Lis polarny na Pradze. Zwierzę błąkało się przerażone

Źródło: TVN24/x-news

Do kulejącego zwierzęcia przyjechali strażnicy z VI Oddziału Terenowego. Lis znajdował się przy głównym wejściu do Szpitala Praskiego od strony Alei Solidarności. Strażnikom udało się odciąć mu drogę ucieczki, a następnie wezwali na miejsce Eko-Patrol.
- Lis kulał, był lekko wycieńczony, ale był w ogólnie dobrym stanie. Nie miał widocznych obrażeń. Odłowiliśmy go za pomocą chwytaka i podbieraka. – mówi Tomasz Szymczak, strażnik z Eko Patrolu. Z ustaleń wynika, że błąkające się zwierzę to lis polarny piesiec.

Czytaj też: Warszawa Zachodnia zmieni się w nowoczesny obiekt? Zobacz zdjęcia i oceń

Strażnicy w pierwszej kolejności skontaktowali się z ogrodem zoologicznym.
- Skontaktowaliśmy się z ogrodem zoologicznym i zapytaliśmy czy nie uciekł im jeden z okazów, ale dowiedzieliśmy się, że nie. Zwierzę uciekło prawdopodobnie z prywatnej hodowli. W ostatnich latach nie podejmowaliśmy żadnych interwencji wobec lisów polarnych. – wyjaśnia Piotr Mostowski, kierownik referatu ekologicznego.

Czytaj też: Warszawa postindustrialna. W stolicy powstają przestrzenie łączące tradycję i nowoczesność

Zwierzę zostało przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy ul. Prawdziwka.
Tego samego dnia, ten sam patrol złapał rudego lisa przy ul. Sytej. Zdrowe, ale wygłodniałe zwierzę zagryzło dwa hodowlane gołębie, nim zostało zauważone przez gospodarza. Eko-Patrol wypuścił lista w lasach koło Powsina.