LOT zwalnia setki pracowników

– Wczorajszy dzień był przełomowy – ocenia Elwira Niemiec, jedna z liderek związków zawodowych w Polskich Liniach Lotniczych LOT, która wcześniej została dyscyplinarnie zwolniona przez władze spółki.

Pracę mogło stracić nawet 900 osób

Na mocy zawartego w poniedziałek porozumienia pracę w firmie, w ramach zwolnień grupowych, straci 400 osób. Obecnie w LOT pracuje 3,5 tys. ludzi. – To o tyle dobrze, że wcześniej pojawiały się informacje o możliwości zwolnienia 480, a nawet 900 osób – mówi liderka związków.

Dodatkowo do końca marca część zapisów ze zbiorowego układu pracy zostaje zawieszona. – Chodzi o niektóre świadczenia pracownicze, takie jak premie, bonusy – mówi Andrzej Kozłowski, rzecznik PLL LOT. – Spółka ma dzięki temu zaoszczędzić w każdym kwartale około 10 mln zł – wyjaśnia Niemiec.

LOT jest w fatalnej kondycji

W tym czasie mają być opracowywane zapisy nowego zbiorowego układu pracy. Zwolnienia grupowe rozpoczynają się w październiku, a zakończą w maju. Rzecznik LOT podkreśla, że restrukturyzacja w firmie jest konieczna, bo spółka jest w fatalnej kondycji finansowej.

– LOT, jak i wiele innych firm lotniczych jest w trudnej sytuacji, m.in. innymi ze względu na kryzys gospodarczy – podkreśla Kozłowski. Dodatkowo ogromna strata, jaką w 2008 roku poniósł LOT – ponad 700 mln zł – powoduje, że firma musi szukać oszczędności.

W ubiegłym tygodniu związkowcy, m.in. z LOT protestowali przed siedzibą Ministerstwa Skarbu. Domagali się od ministra Aleksandra Grada kontroli w spółce. Dzisiaj Elwira Niemiec i inni związkowcy będą rozmawiać w ministerstwie o sytuacji w LOT.

Zobacz również:
Pracownicy LOT-u protestowali na Wspólnej [wideo]
Związkowcy u premiera. Z trumną [MoDO]
Protest stoczniowców: wywalczyli spotkanie z ministrami