Pod koniec października bieżącego roku Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze znoszące dotychczasowe restrykcje dla zaszczepionych przylatujących z zagranicy samolotem. W praktyce oznacza to, że w poniedziałek 8 listopada Stany Zjednoczone otworzyły granice swojego kraju dla zaszczepionych podróżnych z całego świata, w tym Polski.
W związku z decyzją prezydenta USA, Polskie Linie Lotnicze LOT od 8 listopada przywróciły połączenia z Warszawy do Stanów Zjednoczonych.
8 listopada Stany Zjednoczone otwierają się na Europejczyków i w związku z tym już jakiś czas temu uzupełniliśmy częstotliwość rejsów na naszych połączeniach do USA. Chodzi o nasze rejsy do Nowego Jorku na oba znajdujące się tam lotniska, czyli JFK i Newark, do Chicago, a także do Miami, które ruszają na nowo na początku grudnia oraz do Los Angeles, które zostaną uruchomione także na nowo już w przyszłym roku w końcówce sezonu zimowego - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową wiceprezes LOT Michał Fijoł.
Polacy mogą polecieć do USA. Muszą być zaszczepieni na COVID-19
Jak informuje PAP, powołując się na informacje przekazane przez PLL LOT, od poniedziałku 8 listopada samoloty ze stolicy kraju na lotnisko JFK w Nowym Jorku latać będą codziennie, z kolei do Newarku - w czwartki, soboty i niedziele. Podróże do Chicago odbywać się będą od wtorku do niedzieli, a do Miami w poniedziałki, środy i piątki (od 10 grudnia). Na poniedziałki zaplanowano także rejsy na trasie Kraków-Chicago.
Wiceprezes PLL LOT Michał Fijoł zaznaczył, że przewoźnik będzie obserwował zainteresowanie pasażerów lotami do Stanów Zjednoczonych i na tej podstawie będzie dostosowywać częstotliwość rejsów.
Wzmożony ruch do Stanów Zjednoczonych w tej części roku obserwujemy w okolicach świąt Bożego Narodzenia, kiedy to m.in. Polonia przylatuje do Polski, a Polacy mają więcej czasu na wyjazd urlopowy - mówi Michał Fijoł w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Warto podkreślić, że zgodnie z nowymi wytycznymi do USA będą mogli polecieć turyści, którzy są w pełni zaszczepieni i mają negatywny wynik testu na koronawirusa przeprowadzony najwcześniej 3 dni przed odlotem. Jedynymi uznawanymi preparatami będą te zatwierdzone przez amerykański urząd FDA (Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson), a także szczepionki znajdujące się na liście WHO (AstraZeneca, Covishield, Sinopharm, Sinovac). Powyższe zasady nie będą obejmować niepełnoletnich oraz obywateli krajów, w których poziom zaszczepienia ludności jest niższy niż 10 proc. z uwagi na niedostatek szczepionek. Niezaszczepieni będą musieli przedstawić negatywny wynik testu wykonany najpóźniej na dzień przed odlotem.
Przypomnijmy, że regularne połączenia pasażerskie do Stanów Zjednoczonych zostały zawieszone na początku pandemii, w marcu 2020 roku. Następnie Polskie Linie Lotnicze LOT je przywróciły, jednak do USA mogli podróżować wyłącznie obywatele i rezydenci tego kraju.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?