Tegoroczny pochód wyruszył z Placu Defilad z delikatnym opóźnieniem. Uczestnicy marszu przeszli ul. Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi, Nowym Światem, Alejami Ujazdowskimi i Piękną aby dotrzeć na Wiejską pod gmach Sejmu.
Manifestacja przebiegała spokojnie i w pozytywnej atmosferze. Według wstępnych szacunków w manifie uczestniczyło ponad 3 tysiące osób. Jak co roku było głośno i kolorowo.
Na platformie, oprócz członkiń Porozumienia Kobiet 8 marca, pojawiły się m.in. przedstawicielki Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 oraz akademickiej delegacji z Izraela i Palestyny. Wszystkie apelowały o solidarność w walce o prawa kobiet.
- Organizujemy tę Manifę, żeby pokazać kobietom, że powinny same decydować o swoim życiu i godności - wykrzykiwały organizatorki z platform. W czasie przemówień odwoływano się także do tegorocznego hasła. - Mamy bardzo duże dziury w budżecie, które można by pokryć pieniędzmi przeznaczanymi aktualnie na Kościół. Jak najbardziej jesteśmy za przecięciem pępowiny - powiedziała Elżbieta Fornalczyk z Sierpnia '80.
Feministki z Izraela i Palestyny podkreślały, że cieszą się, iż kobietom w Polsce udało się zmienić święto 8 marca z święta mężczyzn, którzy dają kwiaty kobietom w dzień, w którym kobiety przypominają o swoich prawach. Wspólnie odśpiewano również manifowy hymn.
Zobacz też:
"Wibratory są dla kobiet", czyli pierwszy w Polsce sex-shop dla pań
Byliście na Manifie? Opublikujcie relację
Manifa przeszłą ulicami stolicy [zdjęcia]
"Chcemy uczestniczyć w podziale tortu"
- Chcę wesprzeć ruch kobiecy w Polsce. Ruch, który chce uczestniczyć w podziale tortu krojonego od wieków przez mężczyzn - mówi Halina Stawska, jedna z uczestniczek Manify. Większość uczestników i uczestniczek pochodu jako najważniejszy postulat wskazywała odcięcie Kościoła od państwowych finansów.
- Kościół ma zbyt duży udział w decyzjach dotyczących aborcji czy in vitro. Poglądy kobiet są wytłumiane - twierdzi Beata Szylmek, która na Manifę przyjechała z Kołobrzegu. Podobne głosy pojawiały się wśród mężczyzn. - Dla mnie zawsze najważniejsze było równouprawnienie kobiet - mówi Ryszard Raczyński z Łodzi.
Uczestnicy domagali się również wsparcia finansowego dla rodzin, pomocy dla młodych matek oraz przeznaczania większej liczby funduszy na szkoły i przedszkola. - Rząd musi nagiąć się do żądań społeczeństwa, w imieniu którego sprawuje władzę - dodaje pan Ryszard.
"Chcemy żłobków, nie kościołów"
Pochód zatrzymał się pod Kościołem św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży, skandując hasła tegorocznej Manify. Powtarzano również "Chcemy chleba, a nie igrzysk", "Więcej kasy na bobasy", "Chcemy żłobków, nie kościołów" oraz "Mniej księży, więcej księżniczek". Uczestnicy bawili się w rytmie muzyki płynącej z głównej platformy, z której przez cały czas przemawiały organizatorki. Wśród tłumu pojawiało się również wiele transparentów z postulatami ekonomicznymi, np. "3 etaty = potrójny wyzysk" czy "Rząd na pensje pielęgniarskie".
Przecinanie pępowiny
Ostatnim odcinkiem pochodu była ulica Wiejska. Platforma zatrzymała się tuż pod budynkiem Sejmu. - Tak jesteśmy czarownicami, nasze akty mają magiczną moc - powiedziały feministki tuż przed symbolicznym przecięciem pępowiny łączącej państwo z Kościołem Katolickim. Za nożyczki chwycili najmłodsi uczestnicy - jedenastoletnia Julka i czternastoletni Maks. - To nie jest tylko nasza sprawa, ale również przyszłych pokoleń, stąd też taki wybór osób, które przecięły pępowinę - mówi Agnieszka Weseli z Porozumienia Kobiet 8 marca. - Nieustannie wierzymy, że Manify spotkają się z odzewem ze strony władz. Krzyczymy tak głośno, żeby było nas słychać. Również w Sejmie - dodaje.
Kolejna Manifa już za rok. Organizatorki zapowiadają, że jej hasło, podobnie jak tegoroczne, będzie związane z aktualną sytuacją w państwie.
dodaj artykuł
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
