Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz z Portugalią na Stadionie Narodowym nadal niepewny

Hubert Zdankiewicz
Wbrew optymistycznym założeniom Stadion Narodowy może się okazać nieprzygotowany nie tylko do rozegrania meczu o Superpuchar (miał się odbyć 11 lutego, ale decyzją Ekstraklasy SA został odwołany ). W najbliższych dniach okaże się, czy zastrzeżenia policji nie uniemożliwią również rozegrania zaplanowanego na 29 lutego spotkania Polski z Portugalią.

Oficjalna wersja jest taka, że Superpuchar miał mieć status meczu podwyższonego ryzyka. Organizatorzy tego typu przedsięwzięcia muszą liczyć się zatem z koniecznością spełnienia wyższych wymogów bezpieczeństwa niż obowiązujące na innych imprezach masowych. Te nie zostały spełnione. Jednym z głównych zarzutów był problem z łącznością na niektórych poziomach stadionu.

Czytaj także: Fundacja Górskiego zabiega o nadanie SN imienia słynnego trenera

Zdaniem policji uniemożliwiłoby to zapewnienie na nim bezpieczeństwa. Przepychanki skłoniły z kolei organizatora meczu do takiej, a nie innej decyzji (patrz wyżej). Tyle faktów, które wszyscy znamy od środy. Według minister sportu i turystyki Joanny Muchy nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, by odbył się mecz z Portugalią. „Aby uniknąć apokaliptycznych wizji, chciałabym podkreślić, że: po pierwsze, łączność na Stadionie Narodowym jest wystarczająco dobra, aby przeprowadzić imprezę masową w normalnym trybie (vide: decyzja policji dotycząca imprezy otwarcia); po drugie, wg mojej wiedzy przy tym systemie łączności zgoda na przeprowadzenie meczu Polska – Portugalia zostanie wydana” – napisała w oświadczeniu przesłanym do mediów.

Podobnego zdania jest zarządzające obiektem Narodowe Centrum Sportu. Jego szef Rafał Kapler próbował bagatelizować problem. – Póki co nie ma w Polsce wymogu, że organizator meczu ma zapewnić, że wszędzie działa policyjne radio. Narodowy to ogromny obiekt. To, że policyjne radio nie będzie na nim wszędzie działać, było wiadomo od dawna – stwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Czytaj także: Pokaz fajerwerków na otwarcie Stadionu Narodowego (ZDJĘCIA, WIDEO)

Dodał, że pełna łączność policyjna na obiekcie to wymóg, którego nie spełnia żaden stadion w Polsce. – Owszem, my zainstalujemy taki system, zainwestowaliśmy w niego dwa miliony złotych, ale on będzie 15 maja przed Euro, tak jak się z policją umówiliśmy – stwierdził. Co oznacza, że wymagany przez policję system łączności nie będzie gotowy również na mecz z Portugalią.

– Nie chcę wchodzić w polemikę z panem Kaplerem. Powiem tylko, że pełna łączność na obiekcie to nie nasz wymysł, tylko wymóg ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych – mówi rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, mł. insp. Maciej Karczyński. – Taki system funkcjonuje choćby na stadionie Legii Warszawa – dodaje. Na razie policja daje też do zrozumienia, że twierdzenia, że na pewno udzieli zgody na rozegrania meczu w takich warunkach, są przedwczesne.

– Czekamy na komplet dokumentów z PZPN, który jako organizator musi sprecyzować, w jaki sposób problemy z łącznością zostaną wyeliminowane. Gdy je dostaniemy, wydamy opinię. Na razie trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo to czyste spekulacje – ucina dyskusję Karczyński.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto