Miasto rusza na wojnę z nielegalnymi handlarzami. Teraz poza mandatami, konfiskuje towar

Liczba osób zajmujących się nielegalnym handlem jest bardzo duża i przewyższa możliwości codziennego patrolowania strażników miejskich. Nakładanie mandatów co kilka dni okazało się bronią bezskuteczną, ponieważ na ich pokrycie wystarczy dzienny utarg z niezarejestrowanego biznesu.

Zobacz też: Warszawskie ZOO ma nowego mieszkańca. Poznajcie małą antylopkę [ZDJĘCIA]

W ubiegłym roku straż miejska wystawiła kilkanaście tysięcy mandatów, których łączna wartość przekroczyła 3 miliony złotych. Większość należności do dzisiaj pozostała nieuregulowana. Strażnicy mają świadomość, że nielegalny handel jest dobrze zorganizowany i nie stoją za nim osoby, które fizycznie można spotkać na stoiskach ustawionych przy bazarach, ulicach czy ruchliwych skrzyżowaniach.

Od niedawna strażnicy poza mandatami rozpoczęli także konfiskatę towaru. Rzeczy trafiają do chłodni, jednak nie wiadomo, co dalej się z nimi dzieje. Akcja prowadzona jest od dwóch tygodni. Na razie przejęto towar z blisko 30 stoisk. Były to głównie warzywa i owoce.