Mieszkańcy Grochowa: "Chcemy Veturilo". Władze nie reagują

Ponad 2,5 tysiąca rowerów Veturilo ponownie wyjedzie na ulice Warszawy już w marcu. Póki co w ramach sieci funkcjonują 173 stacje rozsiane na terenie całego miasta. Po prawej stronie Wisły zlokalizowanych jest jednak zaledwie kilka punktów Veturilo, na samym Grochowie zaś - ani jednej.

Grochów za daleko dla Veturilo?

Mieszkańcy od dawna zgłaszają potrzebę stworzenia nowych stacji. Wśród najczęściej wymienianych lokalizacji znajdują się m.in. Rondo Wiatraczna, Plac Szembeka, Urząd Dzielnicy Praga Południe oraz Park nad Balatonem. Jednak jeszcze w zeszłym roku Artur Tondera z Sekcji Rozwoju Ruchu Rowerowego ZTM mówił: - System roweru miejskiego nie był projektowany, aby obsługiwać tak peryferyjne obszary Warszawy.

Władze dzielnicy póki co nie podejmują działań w celu stworzenia nowych stacji, argumentując, iż nie figurują one we wcześniejszych dokumentach planistycznych. Deklarują również brak przewidzianych środków na ten cel. Wiosna 2014 roku to jednak prawdopodobnie ostatnia szansa na rozbudowę sieci. Umowa miasta z firmą Nextbike wygasa bowiem z końcem 2016 roku. Później będzie to nieopłacalne.

Czytaj także: Veturilo w Konstancinie nie będzie. Pełnomocnik Prezydenta: winni wandale

Mieszkańcy Grochowa nie dają za wygraną. Starają się przekonać władze dzielnicy, aby sfinansowały nowe stacje. W czwartek 6 lutego na Facebooku powstała społeczność "Chcemy Veturilo na Grochowie". Zaledwie przez pierwszą dobę dołączyło do niej blisko 300 miłośników dwóch kółek. O nowe lokalizacje Veturilo walczy również obywatelska Inicjatywa Mieszkańców Pragi Południe - IMP. Płd.