Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mikołaje na motocyklach odwiedzili dzieci w szpitalu w Dębicy

Sławek Oskarbski
Sławek Oskarbski
Sławek Oskarbski
Motocykliści z klubu Orzeł Biały Chapter Dębica wcielili się dziś w rolę Świętych Mikołajów i rozdali paczki pacjentom z oddziału dziecięcego szpitala w Dębicy.

To był niecodzienny widok. Przyjechali na ryczących motocyklach, w skórzanych kurtkach i czerwonych czapkach na głowie. Potem grupa sześciu Mikołajów-motocyklistów energicznym krokiem przemierzała szpitalne korytarze.
Pracownicy i pacjenci przystawali i oglądali się za nietypowymi gośćmi. Ci szybko wdrapali się na pierwsze piętro, gdzie mieści się oddział dziecięcy. Chwilę po ich przybyciu kolorowy hol zaroił się od malutkich pacjentów, ich rodziców i personelu oddziału. Zaczęło się rozdawanie paczek, w których były słodycze, owoce i maskotki. Nie zabrakło pogaduszek dzieci z Mikołajami i pamiątkowych zdjęć. A najważniejsze, że z każdą chwilą na szpitalnym korytarzu przybywało roześmianych twarzy.
Nie wszystkim dzieciom zdrowie pozwoliło wyjść na spotkanie z Mikołajami. Jednak pacjenci, którzy zostali w swoich salach, nic nie stracili. Im też doręczono paczki.
- Bardzo się cieszę się, że przyszedł do nas Mikołaj. To na pewno jest dla nas duże pocieszenie – dzieliła się wrażeniami Patrycja.
Radości nie ukrywała też Wioleta. - To fajnie, że Mikołaje do nas przyjechali. Jestem tu od wczorajszego wieczoru i nie wiem, ile czasu spędzę jeszcze w szpitalu. Jednak dzięki prezentowi będzie mi miło tu przebywać – mówi Wioleta.
W rolę Świętych Mikołajów wcielili się dębiccy motocykliści z klubu Orzeł Biały. Wspomagani przez kolegów z Ropczyc zrzucili się na skromne upominki dla małych pacjentów szpitala w Dębicy.
- To nasz wkład w życie społeczne miasta – mówi Jacek Kloc. – Naszą inicjatywą chcieliśmy wywołać uśmiech na twarzach dzieci. Właśnie tu w szpitalu jest najwięcej takich dzieciaków, którym uśmiech jest potrzebny, bo one tu cierpią. Są mniej lub bardziej chore, a my chcemy poprawić ich samopoczucie.
O pozytywnym wpływie wizyty motocyklistów na małych pacjentów jest przekonany Jerzy Brzostek, ordynator oddziału dziecięcego szpitala w Dębicy.
- Każda akcja pomocy dzieciom, nawet taka symboliczna, jak zorganizowana przez dębickich motocyklistów, przyczynia się troszeczkę do poprawy ich nastrojów. Jestem bardzo wdzięczny za tę inicjatywę i serdecznie dziękuję – mówi ordynator.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto