Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miss Miedwia 2011. Piękne chcą się dobrze bawić

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
fot. OSIR Stargard
fot. OSIR Stargard redakcja
W niedzielę wieczorem dwudziesta pierwsza dziewczyna założy na głowę koronę najpiękniejszej dziewczyny podstargardzkiego jeziora. Finalistki od tygodnia mocno trenują przed finałem.

W konkursowe szranki stanie w tym roku piętnaście dziewczyn. Zmianą w porównaniu z poprzednimi edycjami jest wymóg pełnoletności. Najmłodsza kandydatka do tytułu Miss Miedwia 2011 ma 18 lat, a najstarsza 24. Najwięcej jest szczecinianek, bo aż siedem. Cztery dziewczyny są ze Stargardu, a po jednej z Ostródy, Przecławia, Świnoujścia i Wałcza. Finałową grupę nie było łatwo wybrać, bo na casting nie zgłosiło się tak dużo osób, jak w ostatnich latach. Organizatorzy zrobili dodatkowy nabór. Finalistek było szesnaście, ale Ariana Mazgoła zakwalifikowała się jednocześnie do finału Miss Polski Nastolatek i tam wystąpi. W finale Miss Miedwia będzie więc piętnaście dziewczyn. Od 24 czerwca przebywają one na zgrupowaniu w Stargardzie. Wszystkie podkreślają, że liczy się przede wszystkim dobra zabawa, a wynik konkursu piękności jest sprawą drugorzędną.
– Przypadek zdecydował, że tu jestem – przyznaje Hanna Steciuk, 22-latka ze Szczecina. – Z koleżanką Martą Marczewską dowiedziałyśmy się o tym konkursie i zdecydowałyśmy, że warto spróbować. No i dostałyśmy się do finałowej grupy. Jest fajna atmosfera i to się liczy. Cieszymy się, że tu jesteśmy.
Dziewczyny ćwiczą układy choreograficzne pod okiem Agnieszki Muchy z U.Studio ze Szczecina. Nad wszystkim na zgrupowaniu czuwa Elwira Żniniewicz z tego samego studia, które pierwszy raz współpracuje z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji Stargard przy organizacji tej imprezy.
– Codziennie są dwie próby choreografii – mówi Elwira Żniniewicz. – Pierwsza w godzinach 9-12, a druga wieczorem od 18 do 20. Jest dużo ćwiczenia, ale dziewczyny dają radę. Przygotowujemy pięć układów choreograficznych. Finalistki wyborów będą miały między innymi wyjścia w strojach plażowych, sportowych i w sukienkach do utworu Michaela Jacksona. Będzie fajne show.
Kandydatki do tytułu Miss Miedwia 2011 przyznają, że pracy na ćwiczeniach jest dużo, ale uśmiech nie znika z ich twarzy.
– Choreografia jest oryginalna, pomysłowa – ocenia Marta Marczewska, 21-letnia mieszkanka Szczecina. – Taniec to moja pasja, więc nie ma problemu. Start w wyborach miss to moja kolejna przygoda z konkursem piękności. Brałam w tym roku udział w Miss Pomorza Zachodniego. Start w Miss Miedwia traktuję przede wszystkim jako przygodę. Cieszę się, że mam okazję poznać nowe osoby.
Stargard reprezentuje między innymi Joanna Zaremska. Też próbowała swoich sił w Miss Pomorza Zachodniego.
– Elwira Żniniewicz, z którą współpracowałam przy Miss Pomorza Zachodniego namówiła mnie do udziału i w tym konkursie – mówi Joanna Zaremska, dwudziestolatka. – Jest fajnie. Mamy zajęcia zumby, chodzimy na saunę, basen, solarium. Wszystkie dziewczyny są piękne, jest duża konkurencja.
Na zgrupowanie w Stargardzie przyjechała dziewiętnastoletnia szczecinianka Angelika Ogryzek, która jest wciąż panującą Miss Miedwia 2010. W tym roku wygrała wybory Miss Pomorza Zachodniego i wzięła udział w finale Miss Polski. Jakie daje rady tegorocznym finalistkom Miss Miedwia przed ich występem na scenie amfiteatru w Morzyczynie?
– Warto się uśmiechać, bo uśmiechająca się dziewczyna bardziej przyciąga uwagę jury i widzów – uważa Angelika Ogryzek. – Należy pamiętać o nawilżaniu skóry, bo cera jest ważna. Na scenie trzeba czuć się pewnie. Co z tremą? Ja zwalczam ją podchodząc do konkursów na luzie. Warto mieć dystans. Na pewno nie pomaga presja rodziny czy znajomych.
Angelika Ogryzek uważa, że Miss Miedwia to fajna impreza na początek przygody z konkursami piękności.
– Mój pierwszy konkurs był właśnie nad Miedwiem i otworzył mi drogę do kolejnych – mówi Angelika Ogryzek. – Nabiera się nowych doświadczeń, które później przydają się w kolejnych konkursach, czy to regionalnych czy ogólnopolskich.
Doświadczenia z wyborami miss zbierać będzie w tym roku między innymi Sylwia Filipiak.
– Kilku znajomych namawiało mnie, żebym wzięła udział, bo jak nie spróbuję to nie dowiem się jak to jest w takich konkursach – mówi Sylwia Filipiak, osiemastoletnia szczecinianka. – No więc spróbowałam. Taniec nie jest moją najmocniejszą stroną, bardziej siatkówka, więc trochę na ćwiczeniach odstaję, ale staram się wszystko nadrobić.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto