MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

MKS wymienił połowę składu i wygrał ważny mecz

Piotr Sobierajski
Marek Piechowicz (z piłką)  okazał się najlepszym strzelcem gospodarzy w pierwszym meczu nowego sezonu.
Marek Piechowicz (z piłką) okazał się najlepszym strzelcem gospodarzy w pierwszym meczu nowego sezonu. Fot. Olgierd Górny
Nie zawiedli się ci kibice, którzy w sobotę zrezygnowali z oglądania w telewizji zmagań półfinałowych naszych siatkarek z Holandią i wybrali się do hali Centrum na mecz MKS-u z MOSiR-em Krosno. Gospodarze w nowym składzie ograli bowiem pewnie rywali 55-44, prowadząc przez całe spotkanie.

W pierwszej piątce obok Łukasza Szczypki i Radosława Basińskiego zaprezentowali się nowi gracze: Marek Piechowicz, Adam Lisewski i Paweł Zmarlak. Jak na debiut w barwach MKS wszyscy dobrze współpracowali na parkiecie, czego efektem było prowadzenie po pierwszej kwarcie 18:10. Potem po trafieniach Piotra Zielińskiego i Krzysztofa Kozińskiego zrobiło się 24:12, a niezłą grę dąbrowian przypieczętował Zieliński, trafiając w ostatniej sekundzie drugiej odsłony za 3 pkt. Wynik brzmiał 30:19.

W dalszej części gry goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale zbliżyli się tylko na 4 min. przed końcem na 5 pkt (44:39). Punkty zdobyli Piechowicz i Michał Lewicki, a faule przyjezdnych nie zdały się na wiele. Ostatnie trafienie z linii rzutów wolnych, ustalające rezultat na 50:44, zdobył Basiński.

Zwycięstwo stało się faktem, choć może trochę martwić skuteczność. Gospodarze trafili tylko raz na 20 rzutów za 3 pkt oraz 7 na 18 prób z wolnych. Najlepszym strzelcem MKS-u był Marek Piechowicz - 15 pkt i 11 zbiórek. 7 pkt i 4 zbiórki dodał Paweł Zmarlak, a 4 oczka i 11 zbiórek Adam Lisewski.

- Skuteczność w tym spotkaniu na pewno nie była naszą mocną stroną, ale myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej. Jest to dobry materiał do analizy, jest co poprawiać w naszej grze - przyznał Radosław Basiński, rozgrywający MKS.

Trenerzy dąbrowskiej drużyny też nie kryli zadowolenia z udanego początku rozgrywek I lidze. - Cieszymy się z tego, że rozpoczęliśmy od wygranej u siebie, co nam się w poprzednich sezonach nie zdarzało i to przy takiej, a nie innej skuteczności. To trzeba poprawić, natomiast sama gra nie była zła. Zdecydowanie lepiej zagraliśmy w obronie, stąd tak niski wynik. Nie co dzień zdarza się, by taki zespół, jak MOSiR potrafił rzucić tylko 44 punkty. Ograniczyliśmy pole manewru doświadczonemu Piotrowi Plucie, który nie dochodził do czystych pozycji strzeleckich. Z dobrej strony pokazał się cały zespół, także młody Michał Lewicki. Młodzież będzie dostawała swoją szanse i właśnie tak będziemy grać w tym sezonie - stwierdzili Wojciech Wieczorek i Michał Dukowicz.

Kolejnym rywalem MKS-u będą Sudety Jelenia Góra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto