MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mogą się już szykować na Speedway Miszkolc?

Tomasz Biaduń
Wciąż nie wiadomo, czy w niedzielnym rewanżu KMŻ Lublin z KSM Krosno (godz. 17.30, stadion przy Al. Zygmuntowskich) wystąpi Tomasz Piszcz. Zawodnik, który odniósł kontuzję palca w meczu rozegranym w minionym tygodniu ...

Wciąż nie wiadomo, czy w niedzielnym rewanżu KMŻ Lublin z KSM Krosno (godz. 17.30, stadion przy Al. Zygmuntowskich) wystąpi Tomasz Piszcz. Zawodnik, który odniósł kontuzję palca w meczu rozegranym w minionym tygodniu (przegranym przez lublinian 44:48), ma o tym zadecydować dzisiaj.

– Nie jest do końca dobrze z tą ręką. Rozmawialiśmy z Tomkiem na ten temat i ustaliliśmy, że zdrowie jest najważniejsze. Dlatego naciskamy na Piszcza, aby dbał o nie. Mamy dużą nadzieję, że czekają nas jeszcze kolejne mecze w tym sezonie. Jeśli tak będzie, to przyda się nam w nich jego pomoc – mówi Dariusz Sprawka, dyrektor KMŻ.

W poniedziałek żużlowiec przeszedł kolejny zabieg zszywania rozerwanego palca. Lekarze w Krośnie zaniedbali sprawę, nie oczyszczając rany, przez co wdało się poważne zakażenie. – Nie położono po prostu na nią antybiotyku, a że palec był bardzo brudny, do infekcji doszło niezwykle szybko – tłumaczy Sprawka.

W przypadku, gdyby kontuzjowany zawodnik nie mógł pojechać, trener Rafał Wilk nie wie jeszcze, kim miałby go zastąpić. Szanse na występ Piszcza ocenia się na 50 do 50.

Żużlowcy KMŻ powalczą w niedzielę nie tylko o zwycięstwo, ale też o jak najlepszą pozycję wyjściową przed właściwą fazą play-off (po rozegraniu rewanżowych spotkań, czołowa czwórka zakwalifikuje się do ostatecznej walki o awans). Lublinianie nie chcą już w pierwszej rundzie trafić na najlepszy Orzeł Łódź (taki los spotka czwarty w tabeli zespół), dlatego wysoka wygrana będzie mile widziana. – Nie bardzo wierzę, aby Opole czy Piła coś ugrały, a zatem w przypadku naszej wygranej z Krosnem, pojedziemy w pierwszej rundzie pewnie z Miszkolcem – kalkuluje Sprawka, choć jednocześnie ostrzega: – Póki co nie pokonaliśmy jeszcze KSM, dlatego poczekajmy z życzeniami co do następnego rywala. Najpierw odróbmy straty, a potem będziemy się martwić, kogo nam przydzieli los. Największym zagrożeniem jest dla nas to, że spoczniemy na laurach.

Atmosfera w klubie jest bardzo dobra. Wszyscy są zadowoleni i pełni optymizmu przed rewanżem. – Wielu przekonało się, że Krosno nie jest wcale takie straszne u siebie. Tomek Rempała, któremu wyjątkowo nie szło do tej pory na tamtym torze, podbiegł do mnie po ostatnim biegu i krzyknął: Dało radę! Pojechałem! – śmieje się Sprawka.

Postawa zarówno obu braci Rempałów, jak i Karola Barana wydaje się być kluczowa dla rozstrzygnięcia losów rywalizacji. W Krośnie imponował zwłaszcza ten ostatni, zdobywając aż osiemnaście punktów. Dyrektor KMŻ przekonuje jednak, że w przypadku niedyspozycji Barana, z powodzeniem może go wyręczyć w zdobywaniu punktów ktoś inny: – W żużlu wahania for-my są częste. Czasem dwa mecze po sobie w wykonaniu jednego zawodnika mogą różnić się diametralnie. Mam jednak nadzieję, że tym razem wszyscy zaskoczą.

Awizowane składy na niedzielę

KMŻ Redstar Lublin
9. Karol Baran
10. Lubos Tomicek
11. Tomasz Piszcz
12. Tomasz Rempała
13. Jacek Rempała
14. Rafał Klimek
Trener: Rafał Wilk

KSM Krosno
1. Kenneth Hansen
2. Roman Chromik
3. Krister Jacobsen
4. Jan Jaros
5. Josef Franc
6. Mateusz Kowalczyk
Trener: Ireneusz Kwieciński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto