Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MOS Wola Warszawa mistrzem

Martyna Kalinowska
MOS Wola Warszawa mistrzem
MOS Wola Warszawa mistrzem Fot. materiały prasowe
MOS Wola Warszawa mistrzem. Oto hit sezonu: w hali UMKS MOS przy Rogalińskiej. W środowy wieczór 12 marca, doszło do spotkania dwóch dotychczas najlepszych drużyn w grupie IV – MOS-u Wola Warszawa oraz SKS-u Hajnówka.

MOS Wola Warszawa mistrzem. II liga mężczyzn, grupa IV

MOS Wola Warszawa mistrzem. Mecz już od dłuższego czasu zapowiadany był jako hit sezonu. Obie drużyny walczyły wczoraj o tytuł mistrza w swojej grupie. Spotkanie od początku zapowiadało się interesująco dla kibiców. MOS Wola Warszawa była reżyserem spotkania. Przewaga warszawskiej drużyny była znaczna. Mimo to zespół z Hajnówki zdołał odrobić straty i nawiązać walkę w końcówce partii, która ze względu na wynik zmieniający się jak w kalejdoskopie, nazwana została przez osoby oglądające widowisko jako dramatyczna. Premierowa odsłona meczu zakończyła się szczęśliwie dla gospodarzy, którzy zwyciężyli 31:29.

Kolejne dwa sety oparte były na zmiennej grze obu drużyn – w drugiej partii to przyjezdni dominowali we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła – od bloku aż po zagrywkę, która w tej części spotkania była ich największym atutem. Druga odsłona zakończyła się wynikiem 15:25 dla zespołu Hajnówki i całym spotkaniu wynik został wyrównany na 1:1. Trzeci set to ponowna skuteczna gra, lecz tym razem drużyny MOS Wola Warszawa.

MOS Wola Warszawa wypracowała sobie pięciopunktową przewagę już w pierwszej fazie partii (7:2) i skutecznie ją powiększała nie dając wyrwać ekipie SKS-u swojego ciężko wypracowanego prowadzenia. Dzięki zwycięstwu w trzeciej odsłonie 25:16, drużyna prowadzona przez Krzysztofa Wójcika w całym spotkaniu wygrywała już 2:1 i tylko jeden set dzielił ją od zdobycia tytułu mistrza grupy IV.

Czytaj też: PGE Skra - AZS Politechnika 3:0. Stan rywalizacji 2:0 [ZDJĘCIA]

Czwarta odsłona od początku układała się po myśli zespołu z Hajnówki. To oni, od pierwszego gwizdka w partii prowadzili twarde warunki gry. Przy stanie 12:17 dla przyjezdnych, nastąpił jednak przełom w grze MOS Wola Warszawa.

Wynik został zmieniony w sposób diametralny przez Piotra Cichockiego, kapiana MOS Wola Warszawa, tuż po jego wejściu na zagrywkę. Liczne punktowe zagrywki oraz utrudniające przyjęcie piłki wprowadziły do zespołu na nowo ducha walki oraz wiarę, że tego seta można jeszcze wygrać. Nie stało się też inaczej. W czwartej odsłonie meczu zespół MOS-u Wola Warszawa zwyciężył 25:23 i to on triumfował w całym spotkaniu 3:1.

Wczorajszy mecz wyjaśnił sprawę zajęcia fotela lidera – MOS Wola Warszawa został Mistrzem grupy IV w drugiej lidze mężczyzn. Warto wspomnieć, że siatkarze stołecznej drużyny po raz pierwszy w historii uzyskali taki tytuł. MVP spotkania został wybrany Piotr Cichocki.

Spotkanie krótko podsumował atakujący MOS Wola Warszawa, Paweł Sęk: - Mecz wyglądał dość podobnie do tego rozegranego kilka tygodni temu w Hajnówce, gdzie na zmianę dominowała jedna lub druga drużyna. Tym razem to my okazaliśmy się lepsi, co bardzo nas cieszy. Było sporo mankamentów, które musimy poprawić. Nie będę wchodził w szczegóły, bo zwycięzców się nie ocenia, a na wnioski przyjdzie odpowiedni moment.

MOS Wola Warszawa mistrzem. Spotkanie podsumowuje Paweł Sęk

- Teraz cieszymy z mistrzostwa. Z drużyną SKS-u Hajnówka spotkamy się w półfinałowym turnieju o awans do 1. ligi, a to dzisiejsze zwycięstwo daje nam psychologiczną przewagę, tym bardziej, że mamy jeszcze sporo niewykorzystanego potencjału - dostrzega Sęk z MOS Wola Warszawa.

Atakujący MOS Wola Warszawa zaznacza:- jesteśmy mistrzami ligi, dla mnie i pewnie dla większości chłopaków z drużyny jest to jedno z ważniejszych osiągnięć w karierze siatkarskiej. Kto by pomyślał, że drużyna która z powodu braku funduszy mogła nie wystartować w sezonie wygra ligę? Dlatego chciałbym podziękować sponsorom, którzy nas wspierają i uwierzyli w nas i nasze umiejętności. Teraz mamy kilka dni wolnego i od poniedziałku zaczynamy przygotowania do dalszej części rozgrywek - nie ukrywa atakujący MOS Wola Warszawa.

Tekst na podstawie relacji z meczu red. Katarzyny Ambroziak z portalu SiatkaNews.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto