Wystawiany ponad 1600 razy, w niedzielę obchodzi swój jubileusz. Od dwóch dekad musical "Metro" przyciąga tłumy - bez względu na wiek. Widownia niemal na każdym spektaklu pęka w szwach.
Tłumy na "Metrze"
Na piątkowym występie "Metra" publiczność siedziała nawet na schodach. - Nie narzekamy, całkiem wygodnie. Pierwszy raz jesteśmy na "Metrze”. Najbardziej podoba nam się aktor grający główną rolę Jerzy Grzechnik. Ładnie śpiewa, a do tego przystojny – komentowały licealistki Alina i Maja, które były w Teatrze Dramatycznym. Właśnie tam odbywają się jubileuszowe spektakle.
Wielu, nieco starszych widzów, pamięta występy sprzed lat. – Byłem dziewiętnaście lat temu z ówczesną narzeczoną na tym musicalu. Jerzy Grzechnik śpiewa poprawnie, ale nie dorasta do pięt Robertowi Janowskiemu. Z kolei Natalia Srokocz (musicalowa Anna) dobrze się sprawdza w swojej roli. Ma bardzo ładny, ciepły głos – ocenia Waldemar. Jerzy Grzechnik i Natalia Srokocz stanowią trzon najnowszej obsady.
Najwięcej emocji tradycyjnie wzbudziła scena castingu przeprowadzanego przez Dariusza Kordka i Mariusza Czajkę.– Rewelacyjna scena. Czajka, jak zawsze, zabójczo śmieszny – relacjonowała w przerwie podekscytowana Klaudia, która przyszła z mężem i córką.
Dorota i Małgorzata - studentki, które w ciągu ostatnich czterech lat aż siedmiokrotnie były na "Metrze" przyznały, że czują pewien niedosyt. – Owszem, wszystko poprawnie, jak zwykle bardzo nam się podobało, ale… spodziewałyśmy się czegoś więcej po tym jubileuszu. Nie było żadnych fajerwerków, przede wszystkim nie było Janowskiego, Górniak i Groniec. Uważamy, że powinni się zjawić na jubileuszu 20-lecia - oceniły zgodnie.
Negocjują z gwiazdami
Wymienione gwiazdy otrzymały zaproszenie na jubileuszowe spektakle. Te odbywają się w dniach od 28 stycznia do 1 lutego. Ich obecność na niedzielnych występach nie jest jednak jeszcze wykluczona.
- Nadal nie ma pewności, czy wystąpią. Okaże się to dopiero w niedzielę. Od dłuższego czasu trwały intensywne negocjacje, ale nie wiadomo, co z nich wyniknie - przyznaje Halina Tabęcka, specjalista ds. PR Teatru Buffo. - Część pierwszej obsady brała udział w próbach - przypomina.
Historia "Metra"
"Metro” opowiada o grupie młodych ludzi, którzy marzą o karierze na scenie muzycznej. U progu sławy stają przed trudnym wyborem: iść za głosem serca i po prostu cieszyć się śpiewaniem, czy posłuchać głosu rozumu i ukrytych pragnień, sprzedając swój talent za duże pieniądze?
Wykaz jubileuszowych spektakli Metro »
Zobacz również:
Teatr Buffo: spektakle w internecie
Roztańczony sen o Warszawie na koniec ferii
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?