Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Stadionie Narodowym rozegrano pierwszy mecz [zdjęcia]

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Stadion Narodowy jeszcze nie powstał, ale już rozegrano na nim pierwszy mecz piłki nożnej - wykonawcy kontra podwykonawcy.

Niewymiarowe boisko, rozgrywka dwa razy po 15 minut, swobodne zmiany zawodników, gra bez spalonych, ale za to prawdziwy międzynarodowy arbiter i jedna prawdziwa, choć trochę naciągana, żółta kartka - tak wyglądał pierwszy mecz rozegrany na Stadionie Narodowym. Nie odbył się na płycie głównej, która jest placem budowy, ale na murawie pomocniczej tuż za trybunami, które powstaną na stadionie w ciągu najbliższych trzech lat.

W meczu zorganizowanym z okazji zakończenia pierwszego etapu budowy Stadionu Narodowego zmierzyli się pracownicy głównego realizatora obiektu (firmy Pol Aqua) z drużyną podwykonawców. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla Pol Aqua.

Chwilę przed rozgrywką prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler powiedział:
- W meczu jak w przetargu - niech wygra lepszy.

Mecz rozpoczął się o godz. 15.00. Od początku spotkania więcej kłopotów sprawiali przeciwnikom zawodnicy Pol Aqua w niebieskich koszulkach. Widać było, że panowie trenowali, a ich trener z linii bocznej podawał wskazówki. Biali, pracownicy firm podwykonawczych przy pierwszym etapie prac na Stadionie Narodowym, bronili się dzielnie.

Najsilniejszym elementem obu drużyn byli bramkarze. Gospodarzom w niebieskich koszulkach udało się jednak dwukrotnie ominąć obrońcę białych, co skutkowało ostatecznym rezultatem 2:0.

Rafał Rustkowski, międzynarodowy arbiter, który sędziuje też w polskiej Ekstraklasie, standardowo miał przygotowane przed meczem dwa kartoniki - żółty i czerwony. Wykorzystał, w nieco naciągniętej akcji, tylko żółtą kartkę.

- Z zasady nie kibicuję żadnej drużynie, oprócz polskiej reprezentacji - powiedział nam przed meczem Rustkowski. - Tu liczę na świetną zabawę i sportowe zachowanie.

Zapowiedź arbitra sprawdziła się - panowie na boisku pokazali klasę oraz grę na przyzwoitym poziomie, dostarczając licznie zgromadzonym kolegom oraz przedstawicielom Narodowego Centrum Sportu piękne sportowe widowisko.

Po meczu przed piłkarzami wystąpił mistrz piłkarskiego freestylingu Krzysztof Golonka, wykonując sztuczki z piłką, których nikomu nie udało się powtórzyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto