Na ulicy Postępu wyrwano słupki parkingowe. Blokowały pojazdom wjazd na chodnik?

20 grudnia rano mieszkańcy ulicy Postępu ujrzeli mizerny widok – na chodniku leżały wykopane z ziemi słupki parkingowe. Przypuszczalnie, ktoś wykopał je, by umożliwić sobie wjazd na chodnik. Zaparkowanie w tym obszarze ciągle wydaje się jednak mało prawdopodobne, gdyż słupki nadal tam zalegają.

Czytaj także:W stolicy jest coraz więcej słupków uniemożliwiających parkowanie

Montowanie ograniczników jest sposobem na brak respektowania zasad ruchu drogowego. Oznacza to zatem, że Zarząd Dróg Miejskich chce zapobiegać parkowaniu w niedozwolonych miejscach, a nie utrudniać nam życie.

- Słupki parkingowe montowane są na wniosek służb porządkowych lub samych mieszkańców – mówi rzeczniczka ZDM, Karolina Gałecka. – Zdarza się, że ulegają zniszczeniu w przypadku kolizji, ale rzadko wskutek aktu wandalizmu. Jeśli są niszczone, to je konserwujemy. Koszt ponosimy jednak my wszyscy – podatnicy, gdyż prace finansowane są z budżetu miasta.

- Wiele osób doskonale pamięta tragiczny wypadek, który miał miejsce w styczniu przy placu Hallera. Samochód dostawczy wjechał na chodnik nie zauważając pieszego. Straszy pan nie miał szans na ucieczkę. Samochód wlókł go parę metrów i mężczyzna zmarł w wyniku obrażeń – dodaje Karolina Gałecka.

Słupki parkingowe właśnie takim sytuacjom mają zapobiegać. Często denerwujemy się, gdy tył dużego samochodu - częściowo zaparkowanego na chodniku - ogranicza widoczność kierowcom znajdującym się na pasie i uczestniczącym w ruchu ulicznym. Gdyby ograniczniki znajdowały się przy każdej ulicy, takie sytuacje nie miałyby racji bytu.

Należy jednak pamiętać, że słupki parkingowe są montowane przez ZDM tylko w miejscach, gdzie parkowanie jest zabronione. - Jeśli ograniczniki pojawiają się na obszarze, gdzie nie ma znaku zakazu postoju, to zostały one postawione na wniosek samych mieszkańców lub z polecenia Komendy Stołecznej Policji - dodaje rzeczniczka ZDM.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!