Czterej mieszkańcy Zielonej Góry i Nowogrodu Bobrzańskiego, odebrali w poniedziałek telefony od rzekomych członków najbliższej rodziny z prośbą o pomoc finansową. - W każdym z tych przypadków historia była podobna, a mianowicie: córka lub wnuk byli sprawcami wypadku drogowego. W celu uniknięcia zatrzymania i poniesienia odpowiedzialności karnej potrzebowali około 50 tysięcy złotych na wręczenie tzw. łapówki policjantowi lub prokuratorowi - informuje Lidia Kowalska z zielonogórskiej policji. - Na szczęście w każdym z tych przypadków starsi ludzie zachowali czujność. Kierując się zasadą ograniczonego zaufania, po odebraniu tego typu telefonu, w pierwszej kolejności skontaktowali się z dyżurnym zielonogórskiej komendy by poinformować o tym fakcie oraz zweryfikować uzyskane informacje - dodaje. Jak widać, jeden krótki telefon pozwolił im uniknąć poniesienia ogromnych strat finansowych i przekazania oszczędności swojego życia oszustom.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?