Wszystko wydarzyło przed kilkoma dniami pod Warszawą. Na tereni gminy Leszno paliła się stajnia. Policjanci udali się na miejsce. Przybyli w ostatniej chwili. Udało im wyprowadzić konie z zajętego ogniem budynku. Na szczęście udało się uratować wszystkie z 17 zwierząt.
Udało się też szybko namierzyć podpalacza, który został zatrzymany następnego dnia. Był to 20-letni Dawid O. Jak się okazało mężczyzna dzwonił przed pożarem do strażaków, aby ci przyjechali i pomogli mu złapać królika, który uciekł. Gdy nie uzyskał pomocy, zagroził że dojdzie do pożaru.
Prokurator przedstawił Dawidowi O. zarzutu sprowadzenia zdarzenia mającego postać pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach o wartości nie mniejszej niż 1 mln złotych oraz usiłowanie ze szczególnym okrucieństwem pozbawienia życia zwierząt.
Policjanci ustalili, że to nie pierwszy pożar, który wywołał mężczyzna. 20-latek usłyszał również zarzuty dwukrotnego podpalenia budynku, w którym składowana była słoma i siano powodując straty około 300 tys. złotych. W środę sąd aresztował Dawida O. na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Zerknij na najchętniej czytane materiały | |||
Koncerty w Warszawie | Aero 2: darmowy internet | Polska - Ukraina | Nowa warszawa |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?