W niedzielę 24 września, kilka minut przed godziną 9 rano, u wylotu wiaduktu przy Zamku Królewskim doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Strażnicy miejscy patrolujący okolice placu Zamkowego zostali poinformowani przez jedną z kobiet, że nieopodal miał miejsce wypadek. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazanym kierunku.
Na pasach przecinających torowisko tramwajowe funkcjonariusze zauważyli leżącego, zakrwawionego mężczyznę. Pod stojącym obok tramwajem linii 20 leżał zniszczony rower. Według relacji motorniczej, mężczyzna gwałtownie wjechał na przejście dla pieszych, tuż przed nadjeżdżający pojazd. Kierująca tramwajem nie miała szansy wyhamować - poinformowała Straż Miejska w komunikacie.
Rowerzysta rozbił głowę. Mężczyzna trafił do szpitala
W wyniku uderzenia mężczyzna upadł na jezdnię. Na szczęście nie wpadł pod koła pojazdu. Poszkodowany miał rozbitą głowę. Rannym, który był w szoku, zaopiekował się przechodzień. Po chwili dołączyła do niego strażniczka.
Na rozbitą głowę założono opatrunki. Drugi funkcjonariusz wezwał pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala. Jego rower, który dostał się pod tramwaj, nie nadawał się już do jazdy - przekazała Straż Miejska.

Mundurowi przypominają, że przejeżdżanie rowerem przez przejście dla pieszych jest zabronione. Jednoślad powinien być przez nie przeprowadzany.
Jadący samochód, autobus czy tramwaj nie ma szans wyhamować, gdy na przejściu dla pieszych, tuż przed nim znienacka pojawia się rowerzysta - wyjaśniają strażnicy miejscy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?