Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalne odpady pod Warszawą. Gmina Wołomin usunęła pojemniki z niebezpieczną substancją

PAP
PAP
Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Gmina Wołomin usunęła nielegalne odpady niebezpieczne z Duczek i Starych Grabi.
Gmina Wołomin usunęła nielegalne odpady niebezpieczne z Duczek i Starych Grabi. Elżbieta Radwan Burmistrz Wołomina - Facebook
Nielegalne odpady, które okazały się niebezpieczne zostały usunięte przez gminę z Duczek i Starych Grabi w woj. mazowieckim. O sprawie poinformowała burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan, która wskazała, że obecnie 33 pojemniki zniknęły z terenu gminy.

- Zadziałaliśmy najszybciej jak to możliwe, aby usunąć toksyczne odpady z terenu naszej gminy. Usunęliśmy 11 pojemników typu mauzer porzuconych w Starych Grabiach i 22 w Duczkach - to 33 pojemniki z niebezpiecznymi substancjami, które zniknęły dziś z terenu naszej gminy - poinformowała w mediach społecznościowych burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan.

Beczki pełne niebezpiecznych odpadów porzucone na działkach w Duczkach i Starych Grabiach zostały wykryte na początku maja. Kilka dni później w Leśniakowiźnie również na terenie gminy Wołomin zatrzymano transport beczek z nielegalną substancją.

„Tysiące beczek z niebezpiecznymi substancjami”

W marcu w trakcie kontroli Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska na terenie jednego z przedsiębiorstw w Wołominie przy ul. Łukasiewicza znaleziono tysiące beczek z niebezpiecznymi substancjami. Pod koniec maja odbyła się tam kolejna kontrola.

- Problem nielegalnie porzucanych i składowanych odpadów dotyczy całej Polski. Od pierwszego przypadku odkrycia odpadów toksycznych na terenie gminy Wołomin apelowałam do wszystkich możliwych instytucji o pilne zajęcie się sprawą – zmianę prawa i procedur. Odpady niebezpieczne nie mają przecież barw politycznych i zagrożeni nimi jesteśmy wszyscy po równo - niezależnie od partyjnych sympatii i piastowanych stanowisk - zaznaczyła burmistrz Wołomina.

Podkreśliła, że w przypadku Duczek i Starych Grabi gmina nie czekała na działania innych służb, zabezpieczyła teren, poinformowała prokuraturę, przeprowadziła postępowanie administracyjne, przesunęła środki na ten cel i rozstrzygnęła przetarg.

- Teraz, kiedy mieszkańcy są już bezpieczni będziemy dochodzić zwrotu kosztów - dodała burmistrz Wołomina. - Niestety sytuacja z jaką mamy do czynienia na ul. Łukasiewicza 11 to ponadlokalny kryzys i potrzebne jest działanie odpowiednich organów - silniejszych i zamożniejszych – rządu, wojewody, starosty i marszałka.

Jest nadzieja, że tak jak gmina poradziła sobie w Duczkach i Starych Grabiach, tak równie skuteczne okażą się podmioty odpowiedzialne za uprzątniecie odpadów na ul. Łukasiewicza.

Polecjaka Google News - Warszawa NaszeMiasto

Źródło: PAP

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto