Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalne wysypisko przy drodze Dębice-Ludwinowo-Michelin. Będą nocne warty

Redakcja
Wojciech Alabrudziński
Nielegalne wysypisko powstało przy drodze Dębice-Ludwinowo-Michelin. Rolnicy wystawiają warty. - Złapiemy tego, który to robi - ostrzegają. Mają dość brudów.

Śmieci nas zalewają. Pomocy!Gmina Włocławek Nielegalne wysypisko powstało przy drodze Dębice-Ludwinowo-Michelin. Rolnicy wystawiają warty. - Złapiemy tego, który to robi - ostrzegają. Mają dość brudów.Czytaj - Pół tysiąca kary za dzikie wysypisko Tak dłużej być nie może - mówi Grażyna Jak-rzewska, sołtys Lud-winowa i Dębic w gminie Włocławek. - Sytuacja powtarza się od lat, ostatnio jest coraz gorzej!- Na wydrę idą, na bezczelnego - wtóruje pani sołtys Wiesław Błasiak, radny gminy sołectwa Ludwinowo i Warząchewka Nowa. Droga Dębice -Ludwinowo-Michelin. Utwardzona, często użytkowana przez mieszkańców. - Tędy dobrze jeździ się rowerzystom, droga jest także użytkowana przez amatorów konnej jazdy - mówi pani sołtys. - Co z tego, kiedy śmieci potrafi ktoś wyrzucić wprost na drogę!Podczas Sprzątania Świata 2012 we Włocławku zebrano 13 ton śmieci Nielegalne wysypisko śmieci istnieje w tym miejscu od lat. Nikt jakoś nie może dać sobie z tym rady. Na poboczu leżą stare kanapy, lodówki, worki z trawą, odpady domowe, zużyte pampersy.- Teraz jednak pojawiły się śmieci pochodzące najprawdopodobniej z jakiegoś warsztatu samochodowego - mó-wi radny Błasiak. Rzeczywiście, wszystko na to wskazuje, bo na nielegalnym wysypisku piętrzą się opony, pojemniki od olejów, szyby samochodowe, kołpaki, kable, trudne do zidentyfikowania blaszane graty, a także połacie eternitu. - To nie są odpady domowe - mówi Grażyna Jakrzewska. - Jestem pewna, że nie pochodzą z naszej gminy - zapewnia. - Najwyraźniej ktoś chce sobie ułatwić życie i podrzuca nam swoje brudy. To niedopuszczalne. Tym bardziej, że teraz to już dosłownie plaga.Ten proceder ktoś uprawia pod osłoną nocy. - Wyrzuca śmieci z jakiegoś dużego auta, wprost na drogę, co nie tylko szpeci, ale także utrudnia ruch. Jakie to nam wystawia świadectwo? - pyta radny Wiesław Błasiak. - Musimy położyć temu kres, bo śmieci wciąż przybywa.Wracając z imprezy po pijanemu wywracali kosze na śmieci Oburzeni tą sytuacją są wszyscy mieszkańcy. - Wiem o tym, bo często z nimi rozmawiam - mówi pani sołtys. - Ponadto mam rozeznanie, także dlatego, że kilka razy do roku osobiście zbieram podatek. Stąd wiem, że wszyscy mieszkańcy mają pojemniki. Są one odbierane przez "Saniko" i naprawdę nie ma z tym problemu.W tej okolicy są organizowane zbiórki i wywózki wielkogabarytowych odpadów. Sprawdziła się też segregacja śmieci - są pojemniki na szkło, plastiki i makulaturę.- Wystawiamy warty nocą, chcemy złapać na gorącym uczynku tego kogoś, kto nam podrzuca swoje śmieci - ostrzega rany Błasiak. - W akcję zaangażowanych jest wiele osób, więc jest szansa, że nam się uda.- Sprawa jest w toku - mówi Małgorzata Korpolak-Komo-rowska z Urzędu Gminy we Włocławku. - Będziemy komisyjnie badać śmieci, które zostały zebrane w Dębicach i postaramy się ustalić, kto jest ich właścicielem.Jest duże prawdopodobieństwo, że to się uda, tak jak miało to już miejsce kilka razy w gminie Włocławek. Ten kto śmieci wywiózł, musiał je sam usunąć.Renata Kudeł[email protected] 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto