Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietoperze wlatują im do domu. - Trzeba czekać aż same odlecą - mówią służby

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Fot. Tadeusz Surma
Fot. Tadeusz Surma grzegorz drążek
Koszmar mieszkańców Grabowa. Nietoperze wlatują do domu. Lokatorzy nic nie mogą zrobić, bo są one pod ochroną. Pozostaje im cierpliwie czekać, aż same odlecą w inne miejsce.

Nietoperze na kryjówkę wybrały sobie szczelinę w murze piętrowego budynku, po dawnej szkole w Grabowie. Wlatują i wylatują nad parapetem przy dwóch oknach. Mieszka tam sześcioosobowa rodzina.
- Jest ich co najmniej pięćdziesiąt - mówi Tomasz Bednarski. - Wylatują wieczorem, kiedy na dworze jeszcze nie jest ciemno. A że jest ciepło, to chciałoby się otworzyć okno. Ale jak to zrobić, jak zaraz do mieszkania wlatują nietoperze.
Lokatorzy narzekają na uciążliwych sąsiadów.
- Na dniach będę rodzić i nie widzi mi się, że nad głową maluszka będą latały nietoperze - mówi pani Elżbieta.
Mieszkańcy Grabowa szukali pomocy w straży pożarnej.
- Strażacy mówią, że nie mogą ich ruszać, bo są pod ochroną - mówią lokatorzy. - Co więc mamy zrobić?
Przedstawicielka Akademickiego Koła Chiroptorologicznego PTOP Salamandra w Szczecinie mówi, że takich sytuacjach jak ta w podstargardzkim Grabowie, jest znacznie więcej.
- Niemal codziennie ktoś do nas telefonuje i prosi byśmy zabrali nietoperze - mówi Magdalena Dzięgielewska. - A my nie likwidujemy ich, a im pomagamy. Ludzie za mało wiedzą na temat nietoperzy, które są chronione dlatego, bo są pożyteczne. Są owadożerne, to one likwidują szkodniki.
Pani Magdalena apeluje do Czytelników o cierpliwość.
- Wiem, że mogą być uciążliwe, ale jak tylko młode staną się lotne, to nietoperze wylecą z kryjówki - mówi przedstawicielka PTOP Salamandra. - W połowie sierpnia już nie powinno ich tam być. Będą wylatywać do zimowych kryjówek, w inne miejsca. Jak wylecą, można zabezpieczyć szczeliny w budynku tak, by później po powrocie już tam się nie zadomowiły.
Magdalena Dzięgielewska uspokaja też, że nietoperze nie są zagrożeniem.
- Nie atakują, nie wplątują się we włosy - mówi. - Jak już wlecą do mieszkania, to trzeba zamknąć drzwi, zgasić światło i otworzyć okno. Po chwili powinny wylecieć.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto