Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe odkrycie naukowców. Pierwsza znana egipska mumia ciężarnej kobiety znajduje się w Warszawie

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Naukowcy odkryli, że w Muzeum Narodowym w Warszawie znajduje się mumia ciężarnej kobiety
Naukowcy odkryli, że w Muzeum Narodowym w Warszawie znajduje się mumia ciężarnej kobiety Pixabay
Archeolodzy przez długi czas uważali, że zmumifikowane ciało z Muzeum Narodowego w Warszawie należy do kapłana Hor-Dżehutiego. Lata badań polskiego zespołu naukowców pozwoliły ustalić, że ich poprzednicy byli w błędzie. W stołecznej Galerii Sztuki Starożytnej znajduje się pierwsza rozpoznana na świecie egipska mumia ciężarnej kobiety

Mumia należąca do Uniwersytetu Warszawskiego, która od 1917 roku znajduje się w depozycie w Muzeum Narodowym w Warszawie, jest przedmiotem badań naukowców od wielu lat. W 2016 roku, eksperci po raz pierwszy ogłosili, że pod zwojami bandaży kryje się kobieta, a nie jak wcześniej sądzono - kapłan Hor-Dżehuti. Warto podkreślić, że dogłębne analizy przeprowadzono za pomocą nowoczesnego tomografu, w związku z czym nie trzeba było rozwijać bandaży na potrzeby badań. Wyjątkowa mumia jest zatem w dalszym ciągu kompletna.

- Mieliśmy już podsumowywać projekt i oddawać publikację do druku. Po raz ostatni spojrzeliśmy z moim mężem Stanisławem - archeologiem Egiptu - na obrazy prześwietleń i dostrzegliśmy w brzuchu zmarłej kobiety znajomy dla rodziców trójki dzieci widok… małą stopkę - wspomina w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Marzena Ożarek-Szilke, antropolog i archeolog z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, jedna z autorek badań.

Kolejne analizy tomografu oraz zdjęć RTG coraz bardziej utwierdzały w przekonaniu polskich naukowców, że pod zwojami bandaży kryje się kobieta w ciąży. Wreszcie, po zastosowaniu specjalistycznych filtrów i skanów oraz ekspertyzie archeologa Marcina Jaworskiego, który jest jednocześnie ekspertem w dziedzinie wizualizacji, badacze dostrzegli dokładniej cały płód. Z najnowszych ustaleń wynika, że kobieta była w 26-28 tygodniu ciąży.

Tym samym potwierdzono, że w Muzeum Narodowym w Warszawie znajduje się pierwsza rozpoznana na świecie mumia ciężarnej kobiety.

- Z niewiadomych powodów płód nie został wyciągnięty z brzucha zmarłej w czasie mumifikacji. Dlatego ta mumia jest naprawdę wyjątkowa. Z kwerendy, którą przeprowadziliśmy, nie udało się nam znaleźć podobnego przypadku. Oznacza to, że "nasza" mumia jest jedyną do tej pory rozpoznaną na świecie z płodem w łonie matki - zaznacza główny autor publikacji dr Wojciech Ejsmond z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN, cytowany przez PAP.

Wielka zagadka

Naukowcy zgodnie przyznają, że pozostawianie płodu w brzuchu jest dla nich niezwykle enigmatyczne. Wśród możliwych przyczyn takiej decyzji wymieniają m.in. zakamuflowanie ciąży oraz trudności z wyciągnięciem płodu. Nie wykluczają również, że mogło być to związane z wiarą w ponowne narodziny w zaświatach.

Zespół specjalistów ustalił do tej pory, że płód jest zwinięty w pozycji embrionalnej. Nie udało się natomiast zweryfikować jego płci. Kolejnym zadaniem ekspertów będzie zbadanie przyczyny śmierci kobiety.

- Nie jest tajemnicą, że ówczesna śmiertelność również w czasie ciąży i porodu była duża. Dlatego uważamy, że brzemienność mogła w jakiś sposób przyczynić się do zgonu młodej kobiety - mówi dr Ejsmond, cytowany przez Polską Agencję Prasową

W celu poznania więcej szczegółów na temat zmumifikowanej kobiety, naukowcy zamierzają przeanalizować skład krwi, której resztki zostały zachowane w tkankach.

Badania trwają od pięciu lat

Archeolodzy sugerując się napisami hieroglificznymi na sarkofagu, przez długi czas twierdzili, że mumia należy do Hor-Dżehutiego - pisarza miejskiego, zarządcy w okolicach Medinet Habu w Tebach Zachodnich oraz kapłana. Przeprowadzone w 2016 roku badania ujawniły jednak zbyt delikatną budowę ciała jak na mężczyznę. Późniejsze analizy dowiodły, że na obrazach tomograficznych nie widać męskiego przyrodzenia.

- Egipcjanie mumifikowali ten organ. Z reguły bardzo dobrze zachowuje się do naszych czasów - wyjaśnia Marzena Ożarek-Szilke w rozmowie z PAP.

Mumię przetransportowano do Polski w XIX wieku najprawdopodobniej za sprawą ówczesnego ministra oświaty Stanisława Kostki Potockiego, zwolennika pomysłu stworzenia kolekcji starożytności na powstającym wtedy Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie, mumia wraz z sarkofagiem jest prezentowana na stałej Galerii Sztuki Starożytnej, w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Odkrycia dokonano w ramach Warszawskiego Projektu Interdyscyplinarnych Badań Mumii. Artykuł na temat prac polskich uczonych ukazał się właśnie w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Journal of Archaeological Science”.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto