MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykły hotel w Kielcach. Co się dzieje w dawnym domu malarki Jadwigi Trzcińskiej?

redakcja
redakcja
W domu przy ulicy Mazurskiej, który należał do malarki Jadwigi Trzcińskiej miasto urządziło pokoje gościnne, które są wykorzystywane, gdy dla ratuszowych gości zabraknie miejsc w hotelach.
W domu przy ulicy Mazurskiej, który należał do malarki Jadwigi Trzcińskiej miasto urządziło pokoje gościnne, które są wykorzystywane, gdy dla ratuszowych gości zabraknie miejsc w hotelach. Dawid Łukasik
Dom przy ulicy Mazurskiej w Kielcach należący kiedyś do malarki Jadwigi Trzcińskiej wygląda na rzadko odwiedzany przez gości. Kielczanie, którzy często przechodzą obok niego zastawiają czy jest dobrze wykorzystywany przez miasto.

- Często jestem na ulicy Mazurskiej, bo mam tam rodzinę i nigdy nie widziałam, aby ktoś gościł w domu Trzcińskiej. Nigdy nie świeci się światło. Kostka na podwórku jest zarośnięta trawą, to znak, że rzadko ktoś tam chodzi. Czy warto było inwestować w remont tego budynku i robić w nim pokoje hotelowe, skoro miejsc noclegowych w Kielcach nie brakuje – zastanawia się kielczanka. – Na budynku brakuje tablicy informującej, że należał on do malarki, a prezydent obiecywał, że ją wmuruje.- To nie jest zwykły hotel i nie chcę, aby był tak eksploatowany. Są to pokoje gościnne, które wykorzystujemy w wyjątkowych sytuacjach. Często nocują tam goście Targów Kielce, dla których zabrakło miejsc w hotelach. Często zdarzą się, że mieszkają tam goście ratusza, którzy akurat przyjechali w czasie targów i nie znaleźli innego noclegu. Na przykład w czerwcu mieszkała tam delegacja z Ukrainy. Pokoje są wykorzystywane średnio raz w miesiącu. Zawsze szukamy dla gości miejsc w hotelu, jeśli ich nie znajdziemy to zapraszamy do domu przy Mazurskiej – informuje prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. – Taki obiekt jest potrzebny.Dodaje, że tablica upamiętniająca malarkę Jadwigę Trzcińską i jej ojca legionistę będzie zamontowana w tym roku.Budynek przeszedł w ręce miasta, ponieważ malarka nie pozostawiła spadkobierców. Prezydent uznał, że warto zostawić budynek w rękach samorządu, aby zachować jego charakter. Po sprzedaży trudno byłoby to wyegzekwować od prywatnych osób. Dom jest przedwojenny i wymagał kapitalnego remontu, który został przeprowadzony 4 lata temu. Miasto wydało na niego niespełna 500 tysięcy złotych.Agata KOWALCZYK 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Te firmy planują rekrutacje. Jest pewne zaskoczenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto