Oburzeni ostrowczanie manifestowali na Rynku. Spłonęła kukła Donalda Tuska

Manifestację przeciwko rządowi Donalda Tuska zorganizowała ostrowiecka delegatura NSZZ „Solidarność", wpisując się w działania związku podejmowane w całym kraju.- Najpierw ukazały się ulotki, że ta manifestacja jest organizowana. Do nas zwróciła się grupka młodych ludzi z prośbą o pomoc- mówi Tadeusz Relikowski z „Solidarności".- Nie mogliśmy odmówić tym bardziej, że region już jest zaangażowany w protesty przeciwko polityce rządu. Okazuje się, że mieszkańcy mają postulaty podobne do związkowych. Trzeba protestować, domagać się od władzy realizacji obiecanek z kampanii wyborczej.Do wiecu dołączyli się też członkowie OPZZ. Widać było transparenty przeciwko władzom- zarówno centralnej, jak i lokalnym.ZOBACZ ZDJĘCIA Z MANIFESTACJI - To nie jest inicjatywa polityczna, jak niektórzy starają się nam wmówić. Nie walczymy o stołki, chcemy demokracji dla ludzi- mówił przewodniczący delegatury NSZZ „Solidarność" Krzysztof Grabowiec.- Musimy współpracować, a politycy muszą zacząć się z nami liczyć. Nie rozwiążemy z dnia na dzień problemów Polaków, ale możemy wywalczyć więcej demokracji bezpośredniej. Ubiegły rok był rokiem wielu inicjatyw społecznych, co daje świadectwo, że Polacy chcą się organizować. Ale rząd dalej nas lekceważy. Rządzący wiedzą lepiej, co dla nas dobre, dlatego mówimy dość! Tusk musi odejść!Głos zabierali przedstawiciele związkowców z Zakładów Porcelany Ćmielów, fabryki maszyn z Ożarowa, Solidarności nauczycielskiej oraz ostrowiecki radny Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Duda i działacz Samoobrony Leszek Sułek. Mikrofon przejęli też indywidualni mieszkańcy, mający najwięcej zastrzeżeń do działalności władz powiatowych i miejskich. Staroście Zdzisławowi Kałamadze i prezydentowi Jarosławowi Wilczyńskiemu zarzucali nieudolność, brak inicjatyw mających poprawić sytuację gospodarczą, zrzucanie kolejnych obowiązków na mieszkańców poprzez wprowadzanie podwyżek, nie liczenie się ze społeczeństwem.Efektem dość spokojnej demonstracji są dwie petycje. Będą wysłane do kancelarii premiera oraz prezydenta Jarosława Wilczyńskiego. W tej drugiej protestujący domagają się zmniejszenia skutków bezrobocia poprzez stosowanie systemu zachęt- ulg i zwolnień w podatkach lokalnych, prowadzenia polityki proinwestycyjnej na rynku lokalnym, skutecznego pozyskiwania inwestorów tworzących nowe miejsca pracy, a także większego zaangażowania w rozwiązywanie problemów Celsy Huty Ostrowiec.Zwieńczeniem manifestacji było spalenie kukły z wizerunkiem premiera Donalda Tuska.