Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odnowa

Redakcja
Czy sakramenty mają termin ważności? Jeśli nie, to po co je odnawiają?

Informację z użyciem słowa odnowa usłyszałem dziś rano. Podam ją później. Początek poświęcę samemu słowu odnowa.

Biorę do ręki Słownik Współczesnego Języka Polskiego wydanie z 1998 r. W tomie I na stronie 656 czytam:
odnowa 1. odtwarzanie przez żywy organizm utraconych lub uszkodzonych jego części (narządów, tkanek, komórek); odradzanie się, regeneracja: Odnowa tkanki, Odnowa krwi, kości. 2. o przedmiotach, obiektach, głównie zabytkowych: przywracanie lub przywrócenie wyglądu, kondycji rzeczy nowej – stanu pierwotnego, sprzed uszkodzenia, zepsucia, zniszczenia itp.; odnawianie lub odnowienie; restauracja, renowacja, naprawa, remont : Odnowa malowideł, polichromii, elewacji, wnętrz pałacu, kościoła. Odnowa zabytkowych sprzętów, mebli, zegara. Odnowa trwała kilka lat. 3. przeprowadzana, wprowadzana poprzez odpowiednie zabiegi, starania, wysiłki zmiana na lepsze w określonej dziedzinie: Odnowa moralna. Odnowa obyczajów. Gabinet odnowy biologicznej. Odnowa systemu podatkowego, populacji żubra.
Moje dziecko (to duże) przyszło dziś do nas i oświadczyło, że musi wziąć udział w odnowie chrztu, bo jego chrześniak przystępuje do komunii. Jak zwykle – nie zrozumiałem. Przecież chrzest to w chrześcijaństwie sakrament, oczyszczający z grzechu pierworodnego, dający łaskę uświęcającą i włączający chrzczoną osobę do wspólnoty Kościoła. Nigdy nie słyszałem, aby tracił na wartości lub ważności. Więc co się od niego zgubiło? Przecież nie jest organizmem i nie musi (jak np. paznokieć u człowieka) się regenerować. Nie jest również przedmiotem ani obiektem zabytkowym – chyba, żeby za takowy potraktować „wodę święconą” i fakt, że najpierw wyparowała, a później, podczas dbania o higienę, dokładnie została zmyta. A może była niepełnowartościowa, z bakteriami? Nigdy nie słyszałem o przedawnieniu ważności sakramentu! Ale to jest zbyt naciągane. Więc może trzecia wersja – jak odnowa moralna? Odnowa obyczajów? Też mi nie pasuje. Fakt chrztu pozostaje faktem, nawet zapisanym w księgach parafialnych! Więc o co tu chodzi?
Po dłuższej chwili chyba zaskoczyłem. Przecież to jest okazja do mobilizowania ludzi. Z nic nie znaczącego rytuału (jako że nie musi i nie powinien być powtarzany, aby nie zmniejszać jego roli w życiu wierzącego) robi się spęd i udowadnia wyższość idei nad materią. A przy okazji nie gardzi się, tylko zbiera do kosza (lub na tacę) pewien specyficzny rodzaj materii. I to przez dwa dni: w sobotę „odnowa”, a w niedzielę „ od nowa”...
 
Manro

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto