Os. Zachód. Szczury w mieszkaniu

We wrześniu ubiegłego roku głośna była sprawa szczurów, wychodzących z muszli klozetowej na os. Zachód. Teraz problem niestety powraca. Wczoraj redakcję Głosu odwiedziła załamana mieszkanka wieżowca A2 na os. Zachód.- W niedzielę rano zobaczyłam w mieszkaniu szczury, jeden chyba uciekł na klatkę, a drugiego potem znalazł w szufladzie i zagryzł jamnik znajomych - opowiada kobieta (nazwisko do wiadomości red.). - Coś okropnego! Od tej pory nie mogę jeść.Na potwierdzenie Czytelniczka pokazuje zdjęcie martwego szczura, leżącego na dywanie. W wieżowcu A2 jest osiem klatek schodowych i tyle samo zsypów.- Tam aż się gotuje, tak harcują - mówi mieszkanka A2. - Zamiast zsypów lepsze by były altanki śmietnikowe na zewnątrz. Urzędują też w pionach. Cały blok jest zaszczurzony, tylko ludzie nie chcą się do tego przyznać, wstydzą się. W poniedziałek i wtorek byłam w spółdzielni. Przyszedł ktoś od nich, znalazł zdechłego szczura. Mówili coś o silniejszej trutce. Płacimy za czynsz, łaski nam nie robią!Spółdzielnia obiecuje zrobić wszystko, by problem zniknął.- W czwartek, w całym bloku A2, będzie odszczurzanie - mówi Renata Markiewicz, kierownik administracji Osiedla Zachód i Letnie. - Najpierw fachowcy ocenią sytuację, by zrobić to jak najskuteczniej, by się nie rozprzestrzeniało. Szybciej niestety się nie dało. Natomiast zlikwidować zsypy wcale nie jest tak łatwo. Trzeba mieć miejsce na wybudowanie altanek w odpowiedniej odległości od okien i drzwi. Granice wokół tego bloku nie pozwalają na postawienie tylu altanek.Walka ze szczurami to głównie trucie ich za pomocą specjalnych preparatów w formie granulatu, pasty, czy kostek.- Najczęstszy błąd przy zwalczaniu gryzoni, to położenie trutki i myślenie, że to wystarczy - podkreśla Wiktor Protas z FHU Protas w Szczecinie, który m.in. odszczurzaniem zajmuje się od 1986 roku. - Należy poobserwować, gdzie są nory, przyjrzeć się bardzo dokładnie, gdzie urzędują. Zapachy ze zsypu bardzo silnie zwabiają gryzonie, ale nie tylko tam są, często przemieszczają się kanalizacją. Walka ze szczurami to nie jest prosta sprawa, bo trudno znaleźć przyczynę. Czasem wydaje się, że zagnieździły się w jakimś miejscu, a one są całkiem w innym. Najgorsze dla mnie jest to, że teraz wszyscy się na wszystkim znają. Za fachowców od zwalczania szczurów mają robić panie sprzątaczki z wiaderkiem trutki. A to wymaga staranności, trzeba też dobrać odpowiedni preparat.