Pallone Uzdrowisko. Miejsce, które trzeba odwiedzić dla przepysznych lodów i pięknych wnętrz

Pallone Uzdrowisko, lodziarnia nawiązująca nazwą do miejsca, które kiedyś się tu znajdowało, mieści się przy ul. Puławskiej 51.

Pijalnia wód mineralnych Uzdrowiska Konstancin przy ul. Puławskiej 51 powstała w latach 60. XX wieku. To wyjątkowe miejsce znane jest m.in. z pięknych kompozycji mozaikowych, które zdobią ściany tego budynku. Malowidła były podziwiane przez osoby, które pomieszczenie to odwiedzały w celach leczniczych, aby pić wodę mineralną w sercu Mokotowa. W tamtych czasach mozaiki były niezwykle popularne i dosyć często spotykane, później jednak odchodziło się od tej praktyki.

Gdy pijalnia wód przestała istnieć, na parterze kamienicy, pośród kolorowych mazaik sprzedawano warzywa, zioła czy chleb. W ostatnim czasie lokal stał pusty. Przechodnie jedynie przez brudne i zakurzone szyby mogli podziwiać modernistyczne wnętrza z mozaikami Krzysztofa Hanisza.

Teraz za sprawą właściciela lodów Pallone lokal ożył i swoim wystrojem nawiązuje do lat 60. ubiegłego stulecia. Dagmar Czerniawski przez długi czas przechodząc obok zaglądał do środka, a gdy pojawiło się ogłoszenie o możliwości wynajęcia lokalu, to wystartował w przetargu i go wygrał.

- Cenię sobie zabytkowe wnętrza, które można ciekawie zaaranżować. Gdy przejąłem lokal, to miejsce było bardzo zaniedbane. Na ścianach było sporo dziur. W momencie, gdy już wynająłem lokal, mozaiki zostały wpisane do rejestru zabytków. Planuję dalsze prace konserwatorskie. Udało nam się odświeżyć mozaiki, zgodnie z zaleceniami konserwatora nie ingerowaliśmy w ich otoczenie. Poprzedni użytkownicy robili z tym lokalem, co chcieli, bez uszanowania mozaik - opowiada Dagmar Czerniawski.

Ostateczny wygląd lokalu jest efektem współpracy i dobrego ducha ludzi skupionych wokół marki Pallone. Tak powstała zabudowa drewnianej lady, pomysły na aranżację wnętrza, rośliny czy meble. A meble to odnowione krzesła z lat 60. ubiegłego wieku, czy duńska sofa również z tego okresu.

- Są ludzie, którzy lubią Pallone nie tylko dla lodów, ale też dla tego, co sobą reprezentujemy - podkreśla właściciel.

Nawiązanie do dawnej funkcji - pijalni wód - tego lokalu jest umieszczona na ścianie fontanna, w której leje się woda.

Jednak nie zapominajmy, że piszemy o lodziarni. W pięknych wnętrzach, jednak istotą i celem wizyty są tu lody. A wyroby, które przygotowuje osobiście Dagmar Czerniawski cieszą się dobrą sławą i mają sporą liczbę smakoszy. Do ich powstania wykorzystywany jest świeży polski nabiał, sycylijskie orzechy sprowadzane dwa razy w sezonie, czekolada z Ameryki Południowej oraz sezonowe owoce i zioła. A smaki? Te w 100 procentach zależą od fantazji i pomysłowości właściciela.

- Robię lody pod którymi mogę się podpisać i które mi smakują. W tym roku zrobiłem gianduiotto - smak czekoladek włoskich. Jadłem kiedyś podobne lody we Włoszech i postanowiłem odtworzyć ich smak. W tym roku wprowadziłem też smak pomarańczowy migdał - lody migdałowe ze skórką pomarańczową i prażonymi migdałami - opowiada właściciel lodów Pallone.

Skórka pomarańczowa jest również własnej produkcji. Na smakoszy nowych i niebanalnych smaków czekają też lody lawendowe z kwaśną wiśnią. Dagmar Czerniawski opowiadał nam o lodach z prawdziwą pasją. W sezonie jego życie kręci się tylko wokół lodów. A inspiracje znajduje podróżując i próbując nowych smaków.

Pallone smaki:

• śmietanka
• rabarbar
• gianduiotto
• pistacja
• lawenda
• wiśnia w wanili
• banoffee
• słony karmel
• mięta
• wege kokos
• daktyl
• chałwa
• mango lassi
• pallona biała czekolada
• masło orzechowe
• pomarańczowy migdał
• rokitnik
• earl grey
• matcha
• lody szafranowe

Są też lody jogurtowe - soft jogurt, które są dobrą propozycją na rozkoszne śniadanie. Podawane są z musli, które przygotowuje zaprzyjaźniona piekarnia oraz świeżymi owocami.

Lody Pallone znajdziecie - oprócz Puławskiej 52 - jeszcze na ul. Brzeskiej 29/31 i na ul. Francuskiej 31.