Dzień Wojska Polskiego, obchodzony na pamiątkę bitwy warszawskiej - Cudu nad Wisłą jest okazją do zaprezentowania, podobno jedynego znanego oficjalnie wzoru dyplomu Medalu Polska Swojemu Obrońcy, związanego bezpośrednio z Grudziądzem oraz innych osobistych pamiątek , związanych z walką o niepodległość w latach 1918-1920.
Niewątpliwie takich dyplomów były dziesiątki. Jednak spalenie miasta w 1945 r. przyczyniło się do ich zniszczenia. Ten nadano starszemu posterunkowemu Policji Państwowej Leonowi Połomowi. Wśród tych pamiątek, na uwagę zasługuje również świadectwo z podpisem ppłka Bohdana Hulewicza, współorganizatora jedynego w dziejach zwycięskiego powstania niepodległościowego - powstania wielkopolskiego (1918-1919)). Ppłk Hulewicz był w Grudziądzu dowódcą 64 Pułku Piechoty. Warto o tym pamiętać, tak jak się pamięta o gen. Tadeuszu Borze-Komorowskim, komendancie CWK.
Pokazane pamiątki są po st. post. Leonie Połomie (1890-1937).Może pokazanie tych pamiątek skłoni kogoś do refleksji i zainspiruje upamiętnieniem grudziądzkich policjantów na ścianie Ratusza, w pomieszczeniu po Ratuszowej lub na zewnątrz, szczególnie tych, którzy zostali zamordowani podczas II wojny światowej. W ubiegłym roku odbył się w Grudziądzu zlot międzynarodowy policjantów. Zbiegł się on z 90 rocznicą utworzenia w Grudziądzu Okręgowej Szkoły Policyjnej, jednak ta rocznica nie została oficjalnie zauważona.O tym funkcjonariuszu PP szerzej napisałem w artykule na MM Moje Miasto Grudziądz pt. 90 rocznica powstania szkoły policyjnej w Grudziądzu.
Pogrzeb st.post. Leona Poloma, w grudniu 1937 r., był przypuszczalnie jednym z ostatnich dużych pogrzebów wg ceremoniału wojskowego w Grudziądzu, przed wybuchem II wojny światowej. Kondukt żałobny przeszedł ulicami Chełmińską, Narutowicza, Hallera na cmentarz parafialny. Był to jeden z tysięcy żołnierzy walczących o Wolną Polskę, kolega frontowy ks. dr. Władysława Łęgi, z tego samego pułku. Razem też byli w niewoli amerykańskiej. Do Błękitnej Armii gen. Hallera wstąpił, gdy do tego obozu jenieckiego przyjechała żona kompozytora Ignacego Jana Paderewskiego, Helena Paderewska, namawiając do wstępowania do Armii gen. Hallera. Stając przed jeńcami powiedziała następujące zdanie:
"Kto się czuje Polakiem, niech wystąpi z szeregu." Wówczas Leon Połom, jako jeniec niemiecki wystąpił z szeregu, co wywołało zdumienie jego niemieckich kolegów frontowych. Już, jako hallerczyk, wrócił do Polski. Ten działacz Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, gniazda w Berlinie, współorganizator strajku szkolnego w Osiecznie, w Odrodzonej Polsce został jednym z pierwszych funkcjonariuszy Policji Państwowej w Grudziądzu, z pozwoleniem na broń nr 5. Miasto pożegnało go godnie 13.12.1937 r., jako jednego z wielu zasłużonych Obrońców Ojczyzny. Ilość znamienitych podpisów pod dyplomem Medalu Pamiątkowego Polska Swemu Obrońcy świadczy o randze, jaką temu medalowi nadano w Grudziądzu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?