Parkingi do przychodni płatne, a służba zdrowia bezpłatna

Parkingi przy większości włocławskich przychodni MZOZ są bezpłatne. Ale wjazd na parking przy ul. Kilińskiego już kosztuje. Godzina postoju - dwa złote. Opłaty pobierane są za wjazd na plac parkingowy. Nieważne, czy ktoś pozostawia samochód na pięć minut, czy godzinę.
Czytelnik (imię i nazwisko znane redakcji), który często korzysta z usług przychodni, denerwuje się. - Skoro korzystam z darmowej służby zdrowia, to dlaczego wjeżdżając na parking żąda się ode mnie opłaty? - stawia pytanie. - Przecież to obiekt użyteczności publicznej.
Dyrekcja MZOZ tłumaczy, że gdy parking był bezpłatny, to korzystali z niego nie pacjenci czy interesanci przyjeżdżający do Narodowego Funduszu Zdrowia, ale klienci pobliskich sklepów i mieszkańcy okolicznych domów. I dlatego wydzierżawiono plac prywatnej firmie.
Ale z tą argumentacją nie zgadza się wielu pacjentów. Co o takim rozwiązaniu sądzą władze miasta? Nie zamierzają ingerować w kwestię opłat na parkingu MZOZ. - Nie mamy skarg od mieszkańców, więc nie mamy podstaw do interwencji - mówi Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta Włocławka. Pacjenci, piszcie więc do ratusza...
Opłaty za parkowanie pobierane są również od pacjentów na terenie Zespołu Przychodni Specjalistycznych przy ul. Szpitalnej we Włocławku. Za wjazd - 2,50 złotych.
- Gdy nie było opłat, mieliśmy straszliwy bałagan - wyjaśnia nam Krzysztof Błaszczyk, kierownik administracyjny ZPS. - Jedni drugim blokowali wyjazd. A karetki miały problemy z wjazdem i wyjazdem. Dlatego dyrekcja ZPS powierzyła administrowanie parkingiem firmie zewnętrznej.
Ale pobieranie opłat przy wjeździe na teren ZPS też bulwersuje wielu pacjentów. - Parking przy szpitalu "Barska", bądź co bądź placówki niepublicznej, jest bezpłatny, dlaczego więc publiczna służba zdrowia nie szanuje pacjentów? - pyta włocławianin, którego denerwują szlabany przed wjazdem.
Kazimierz Kaca, starosta włocławski, a jednocześnie przewodniczący Rady Społecznej ZPS, zapowiada, że przeanalizuje kwestię opłat na parkingu przy ul. Szpitalnej. Sprawa ma stanąć na najbliższym posiedzeniu Rady Społecznej.