Przygoda pani Marty z wypalaniem w drewnie zaczęła się dwa lata temu. Chciała zrobić prezent swojemu partnerowi i wypalić na deskorolce logo jego ulubionej gry komputerowej. Wypalanie w drewnie tak jej się spodobało, że postanowiła szlifować swoje umiejętności w tym kierunku. Szybko się zorientowała, że w Polsce nie ma zbyt wielu osób, które praktykują tę sztukę.
- Sporo osób, które wypalają ręcznie wzory jest w Rosji. Oczywiście tego typu artyści popularni są również w Stanach Zjednoczonych - ocenia artystka działająca pod pseudonimem Ogooroo.
Pierwsze przygody z próbą profesjonalnego wypalania nie były łatwe. Problemem był przede wszystkim brak profesjonalnego sprzętu, a ponieważ pani Marta wszystkiego uczyła się sama, to dochodziła do perfekcji metodą prób i błędów.
- Na początku kupiłam zwykłą wypalarkę, ale okazało się, że ona nie nadaje się do wypalania w drewnie. Potrzebowałam czegoś, co osiąga wyższą temperaturę. Pierwszy projekt zrobiłam starą lutownicą, którą pożyczyłam od dziadka. Potem zainwestowałam w wypalarkę gazową, ale użytkowanie jej było męczące. Teraz zainwestowałam w profesjonalną wypalarkę elektryczną i pracą nią jest już dużo przyjemniejsza - zdradza artystka.
Jej prace są wypalane w temperaturze 600 stopni Celsjusza. Chętni na zrealizowanie swoich projektów mogą zgłosić się do Ogooroo z drewnem, na którym chcą coś wypalić, ale nie muszą. Pani Marta zapewnia różne rodzaje drewna, które jest szlifowane i przygotowywane do pracy. Zamówienia można składać poprzez oficjalny Facebook Ogooroo, a cena każdego projektu ustalana jest indywidualnie.
Do tej pory pani Marta wypaliła w drewnie m.in. replikę medalionu z popularnej gry "Wiedźmin", herb klubu piłkarskiego FC Barcelona czy mapę Westeros ze świata "Gry o Tron". Jak sama twierdzi, nie ma wzoru, którego wykonania by się nie podjęła.
- Tak naprawdę im bardziej skomplikowany jest wzór, tym większą frajdę sprawia jego wykonanie. Otrzymywałam propozycje, żeby wypalać hurtowo jeden wzór na wielu deskorolkach, ale nie chciałabym iść w tą stronę. Wolę tworzyć indywidualne zamówienia. Taki projekt jest niepowtarzalny i wyjątkowy - przekonuje pani Marta.
Jej pracownia znajduje się w Jabłonnie pod Warszawą, ale realizować zlecenia mogą u niej chętni z całej Polski. Pani Marta twierdzi, że wciąż musi się jeszcze wiele nauczyć w sztuce wypalania, ale jej dotychczasowe prace już robią duże wrażenie.
Zobacz też: Veloart, Warszawa. Tworzone przez nich rowery, to prawdziwe dzieła sztuki."Chcemy spełniać marzenia"
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!