Podsumowanie pierwszego tygodnia szczepień seniorów przeciw COVID-19 w Warszawie. Ratusz rozkłada ręce. "Chaos w systemie"

Nadal trwają szczepienia medyków – do punktów szczepień uruchomionych przez miasto zgłosiło się blisko 26 tys. osób z priorytetowego etapu 0. - Do tej pory z tej grupy zaszczepiliśmy I dawką ponad 13 tys. osób, czyli połowę uprawnionych. Rozpoczęliśmy również podawanie II dawki szczepionki – dotychczas otrzymało ją ponad 2,1 tys. medyków - informuje stołeczny ratusz.

Wstrzymane szczepionki

Jak podkreśla Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy, decyzją Ministra Zdrowia na ten tydzień wstrzymano dostawę szczepionek dla personelu medycznego z priorytetowej grupy „zero”.
– Rząd uruchomił zapisy dla seniorów 70+, mimo że władze centralne wiedziały, że nie było już wtedy dostaw szczepionek. Osoby starsze, do których rząd apelował o zaszczepienie się, tłumnie stawiły się pod punktami szczepień, godzinami czekały na połączenie telefoniczne z rządową infolinią. Nie wszyscy seniorzy są biegli w obsłudze komputera i rejestracji online na internetowym portalu pacjenta. Ostatecznie tylko nielicznym osobom w wieku 70+ udało się zarejestrować – mówi prezydent Trzaskowski.

30 osób tygodniowo

Zgodnie z wytycznymi rządowymi, obecnie punkty szczepień uruchomione w Warszawie mogą zaszczepić maksymalnie 30 osób w tygodniu. Limitu szczepionek nie ma w Szpitalu Południowym i dzięki temu placówka zaszczepiła do końca tego tygodnia blisko 1,7 tys. seniorów.

– W tym punkcie szczepień mamy aktualnie zarejestrowanych prawie 4 tys. osób i na ten moment nie ma możliwości rejestracji kolejnych chętnych. Czekamy na informację czy po zaszczepieniu już zarejestrowanych osób będziemy mogli rejestrować kolejnych mieszkańców - wyjaśniał w miniony piątek prezydent Warszawy. - Apelujemy też do rządu o dostosowanie liczby szczepionek do potrzeb w danej gminie. Warszawa ma ponad 260 tys. seniorów powyżej 70 r.ż. Czy ktoś z rządu policzył w ogóle, ile będą trwały szczepienia przy tak małej liczbie szczepionek? Obserwując działania polskiego rządu, który odpowiada za szczepienia przeciw koronawirusowi, widzę chaos. Chaos informacyjny, chaos prawny, chaos organizacyjny, którego konsekwencje dotykają miliony Polaków czekających w kolejce na szczepienia.

Czytaj też: Jedynie 30 dawek szczepionki tygodniowo w jednej przychodni. "Jesteśmy gotowi szczepić o wiele więcej pacjentów"

Chaos informacyjny

Jak podkreśla prezydent Warszawy, jednym z postulatów samorządowców dotyczących Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 (NPS) jest m.in. bieżąca weryfikacja danych zamieszczanych na rządowej stronie o punktach szczepień i informacji udzielanych na infolinii NFZ pod numerem 989. – Dowiadywaliśmy się, że mieszkańcy Warszawy rejestrowani byli do nieistniejących punktów szczepień, osoba z I grupą inwalidzką została wysłana na szczepienie do Radomia, a seniorzy powyżej 70 r.ż. do Siedlec czy Ostrołęki – opisuje Rafał Trzaskowski. – Czekamy na szczegółowe wytyczne dotyczące realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19, bo to nas, samorządowców, mieszkańcy pytają o konkrety, których rząd nie jest w stanie nadal podać. Chcemy też wiedzieć jak rząd wytłumaczy się z 15 mln szczepionek, których nie zamówił? – dodaje prezydent Warszawy.

Szczepienia w domach pacjentów

Osoby starsze, przewlekle chore i z niepełnosprawnościami mogą być szczepione w domach. Wiceprezydent Kaznowska informuje, że z ponad 40 punktów szczepień, które zostały uruchomione w miejskich placówkach, blisko połowa posiada zespoły wyjazdowe. – To zdecydowanie za mało na całą Warszawę. Nie będziemy w stanie tylko mobilnymi zespołami miejskimi zaszczepić w domach wszystkich przewlekle chorych, starszych mieszkańców i osób z niepełnosprawnościami – podkreśla wiceprezydent Kaznowska i dodaje: - Chaos w systemie szczepień stawia naszych mieszkańców w coraz trudniejszej sytuacji. Powstańcy warszawscy, kombatanci, niemal stuletni mieszkańcy, którzy nie są w stanie wyjść z domu nie mogą znaleźć zespołu mobilnego, który mógłby ich zaszczepić w domu. Osoby po wylewach, z ciężkimi chorobami, sparaliżowani oczekują pomocy, a ich rodziny, wolontariusze, pracownicy instytucji dzwonią na wszystkie możliwe telefony, poszukując kontaktu do zespołu mobilnego.

Zaszczepienie jednego pacjenta w domu trwa ok. 2 godz., wliczając w to dojazd, wywiad i kwalifikację do szczepienia oraz 15-30 min obserwacji po szczepieniu. Jak informuje wiceprezydent Kaznowska, w Warszawie obecnie blisko 1 tys. seniorów poprosiło o taką usługę. Na szczepienia w domu czekają m.in. powstańcy warszawscy, dla których zamówiono już 160 wyjazdów mobilnych zespołów szczepień. – Infolinia rządowa zapisuje osoby na szczepienia w miejscach, w których nie ma zespołów mobilnych. Sytuacja jest kuriozalna. Jak można przygotować system i uruchomić zapisy bez wiedzy na temat skali oczekiwań? W Warszawie jest ponad 260 punktów szczepień. Ponad 40 z nich zorganizowało miasto. Od kilku dni domagamy się od ministra Dworczyka - pełnomocnika rządu ds. szczepień przeciw COVID-19, przekazania listy miejsc z wykazem, które z pozostałych - w większości niepublicznych punktów szczepień - mają zespoły mobilne. Rząd musi znaleźć pilne rozwiązanie tego palącego problemu - ono już dawno powinno być gotowe. Mówimy wszak o grupie, która najbardziej potrzebuje opieki – mówi Renata Kaznowska.

Czytaj też: Warszawa uruchamia specjalną linię autobusową 902. Będzie przewozić seniorów do punktu szczepień na Stadionie Narodowym