Podwyżka cen za parkingi w Śródmieściu. Po uchwaleniu ustawy zapłacimy 3 razy więcej

Obecnie koszt parkowania w płatnej strefie wynosi trzy złote za godzinę. Urzędnicy ze stolicy od jakiegoś już czasu przekonują, że na warszawskie warunki to zbyt mało Jednak nie mogą sami tego zmienić, gdyż próg maksymalny ustalono w ustawie.

Co jest w nowej ustawie?
Nowa ustawa natomiast wprowadza dwa rodzaje stref płatnego parkowania: pierwsza - niewiele różni się od teraźniejszych. Druga - śródmiejska strefa płatnego parkowania. To właśnie w strefie "śródmiejskiej" będzie można podnieść opłaty za parkowanie nawet do 9.99 zł - taką właśnie maksymalną stawkę przewiduje na przyszły rok ustawa. Według przegłosowanego przez Sejm projektu wzrosną również kary za niepłacenie miejsca na parkingu. W przyszłym roku miałyby one wynieść aż 222 zł (obecnie 50 zł).

Opinia ZDM
Co na ten temat mówi Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie? ,- Samorząd Warszawy wraz z samorządami innych dużych miast są za uwolnieniem stawek. Obecna cena za parkowanie, 3 zł za godzinę, nie odstrasza i coraz więcej osób przyjeżdża do miasta autem - mówi rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka. Porównuje również kwotę 30 zł za cały dzień parkowania a 50 zł mandatu za nieuiszczenie opłaty. - W Warszawie mamy 49 kontrolerów, nie każdy parking będzie sprawdzony w ciągu dnia. Doszliśmy do takiego paradoksu, że ludzie wolą nie płacić, a jak już to zapłacić niewiele większy od kosztu parkowania mandat - słyszymy.

Jako plusy ustawia wymienia to, że szybciej znajdziemy miejsce parkingowe w płatnych strefach (obecnie czas wynosi od 20 do 30 minut) oraz to, że inwestorom będzie się opłacało budować parkingi podziemne. Warto też wspomnieć o smogu w dużych miastach, który da się jak nie zlikwidować to przynajmniej zmniejszyć po wprowadzeniu zmian. Ustawa ma także zachęcić do poruszania się komunikacją miejską.

-To nie jest uderzenie w portfel mieszkańców. Do stolicy codziennie wjeżdża i wyjeżdża milion aut, niedługo wszyscy się nie pomieścimy tutaj. Jest to problem z którym się borykają duże miasta, nie tylko Warszawa - podsumowuje rzeczniczka.