Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Pogłos" wyprowadza się z Burakowskiej. Legendarny klub muzyczny szuka nowej lokalizacji. Specjalna petycja i prośba o wsparcie

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Ostatnie lato "Pogłosu" na Burakowskiej. Trwają poszukiwania nowego lokalu
Ostatnie lato "Pogłosu" na Burakowskiej. Trwają poszukiwania nowego lokalu Krystian Dobuszyński
Klub muzyczny "Pogłos" znajdujący się przy ulicy Burakowskiej 12 poinformował, że nadchodzące lato będzie ostatnim w historii jego działalności pod tym adresem. Właściciele kultowego lokalu muszą wyprowadzić się z budynku do końca września, bo właśnie wtedy, nastąpi jego rozbiórka. Przedstawiciele "Pogłosu" zapewnili, że trwają już poszukiwania nowej lokalizacji. W mediach społecznościowych zamieścili też specjalną petycję, która ma pomóc w znalezieniu klubowi nowego miejsca na mapie Warszawy.

Klub muzyczny "Pogłos" to jedno z tych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy, które chętnie odwiedzają miłośnicy imprez i koncertów na żywo. Lokal przy ulicy Burakowskiej 12 na Woli działa dopiero od 2016 roku, a już zdążył zyskać sporą popularność i sympatię wśród mieszkańców stolicy. Ci już wkrótce będą musieli przyzwyczaić się jednak do nowej lokalizacji. Klub właśnie ogłosił, że nadchodzące lato będzie ostatnim w historii działalności "Pogłosu" pod tym adresem.

Wiemy już na pewno - to będzie nasze ostatnie wspólne lato na Burakowskiej. Budynek Pogłosu musimy opuścić do końca września i czeka go rozbiórka. Brak siedziby do prowadzenia działalności oznacza zarówno utratę przestrzeni do działania dla wielu wartościowych inicjatyw, jak i pozbawienie zatrudnienia kilkudziesięciu osób. Apelujemy więc - pomóżmy znaleźć Pogłosowi nowy dom! - informują przedstawiciele lokalu w mediach społecznościowych.

Ostatnie lato "Pogłosu" na Burakowskiej. Trwają poszukiwania nowego lokalu

"Pogłos" wyprowadza się z Burakowskiej. Legendarny klub muzy...

"Pogłos" szuka nowego lokalu. Petycja do władz stolicy

Właściciele klubu szukają nowego lokalu, w którym będą mogli kontynuować swoją działalność.

Przez ostatnie miesiące wiele przyjaznych nam osób wypytywało - co dalej z Pogłosem? Tak szybko jak powstawały kolejne piętra nowego wieżowca, tak szybko stawało się jasne, że na Burakowskiej nie będzie już dla nas miejsca, czekaliśmy już tylko na formalną decyzję do kiedy możemy działać. Wiemy już na pewno - to będzie nasze ostatnie wspólne lato na Burakowskiej. Budynek Pogłosu musimy opuścić do końca września i czeka go rozbiórka. Nie siedzimy z założonymi rękami, czekając na cud. Chcemy aby idea Pogłosu przetrwała, szukamy więc nowego lokalu, aby móc kontynuować prowadzenie klubu muzycznego oraz działalności społeczno-kulturalnej - czytamy w specjalnej petycji opublikowanej w mediach społecznościowych.

Twórcy "Pogłosu" mają nadzieję, że wspomniana petycja pomoże w rozmowach z władzami dzielnicy i przekona jej przedstawicieli, że jeśli mają w swojej dyspozycji lokale z przeznaczeniem na kulturę, to warto wziąć ich klub pod uwagę.

Jeśli ta idea jest wam bliska, jeśli jest to miejsce na którego dalszym istnieniu wam zależy - prosimy o wasze wsparcie i podpisy pod tą petycją. (...) Wasz głos umożliwi nam pokazanie jakim miejscem jest Pogłos - nie klubem nocnym, lecz oddolnym i kulturotwórczym, wartościowym i ważnym punktem na mapie Warszawy. Punktem, w którym od pierwszego dnia działalności chodziło o coś więcej niż wypicie piwa przy muzyce. Miejscem, bez którego kultura niezależna w tym mieście wiele by straciła - piszą twórcy "Pogłosu".

Ostatnie lato "Pogłosu" na Burakowskiej. Trwają poszukiwania nowego lokaluKrystian Dobuszyński

Klub podkreślił, że szuka również lokalu na rynku komercyjnym. Zaznaczył także, że brak siedziby do prowadzenia działalności oznacza zarówno utratę przestrzeni do działania dla wielu wartościowych inicjatyw, jak i pozbawienie zatrudnienia kilkudziesięciu osób.

Lata niepewności

Przez dwa pierwsze lata klub funkcjonował na podstawie umowy dzierżawy gruntu zawartej z miastem. Od końca 2018 roku sytuacja lokalu zaczęła się jednak mocno komplikować. Właścicielom nie została przedstawiona nowa czasowa umowa na dzierżawę. 1 września 2020 roku otrzymali oni informację o tym, że ze względu na "próbę zbycia nieruchomości", dzierżawa terenu na dłuższy czas będzie niemożliwa.

Właściciele próbowali dowiedzieć się, na poziomie urzędów gminy i miasta, jaka jest przyszłość gruntu, na którym stoi budynek. Choć nie byli oni bezpośrednim dzierżawcą działki, to chcieli ustalić te fakty, by móc zaplanować wydarzenia na dany sezon.

W 2021 roku przedstawiciele Pogłosu poinformowali, że w związku z nagłośnieniem problemów lokalu w mediach, doszło do ich spotkania z wiceburmistrzem Woli, Panem Adamem Haciem.

Udało się nam i Wam wywalczyć w kilka tygodni to na co czekaliśmy bardzo długo: mamy umowę najmu! Nie rozwiązuje ona do końca naszych problemów lokalowych gdyż jest podpisana na rok, natomiast pozwala nam dalej działać - czytaliśmy wówczas na profilu klubu na Facebooku.

Rzecznik Dzielnicy Wola Mateusz Witczyński informował, że powyższa decyzja miała umożliwić właścicielom klubu zyskanie czasu na poszukiwanie nowej lokalizacji. Podkreślił on, że władze dzielnicy zdają sobie sprawę z wartości kulturalnej "Pogłosu" i zaoferowały mu pomoc w poszukiwaniu lokalu z wolskiego zasobu, jednak okazało się, że nie ma w nim nieruchomości, która spełniałaby wymagania. Witczyński dodał, że gdy tylko znajdzie się odpowiedni lokal, dzielnica niezwłocznie poinformuje o tym klub.

Przypomnijmy, że po uchwaleniu planu miejscowego dla działki przy ulicy Burakowskiej, cały grunt o powierzchni ponad 8,5 tys. metrów kwadratowych został decyzją miasta przeznaczony na sprzedaż. Najprawdopodobniej powstaną tam nowe bloki mieszkaniowe.

Ostatnie lato "Pogłosu" na Burakowskiej. Trwają poszukiwania nowego lokaluKrystian Dobuszyński

Pogłos - kultowe miejsce na mapie Warszawy

Twórcy "Pogłosu" przypomnieli pod petycją historię swojego lokalu.

W 2016 roku jako grupa zapaleńców założyliśmy spółdzielnie socjalną i otworzyliśmy wspólnymi siłami klub “Pogłos” przy ulicy Burakowskiej. Stworzyliśmy klub różnorodny, choć nie przypadkowy - przestrzeń dla szeregu środowisk i inicjatyw, miejsce tworzenia się idei oraz realizowania marzeń podobnych do naszych - opisują przedstawiciele lokalu.

Założyciele klubu przypominają, że działają w szeroko pojętej kontrkulturze i są dumni z tego, że udało im się powołać do życia "miejsce jakiego Warszawa potrzebowała, czyli inkluzywnego i otwartego dla każdego". Jednocześnie zaznaczają, że w ich lokalu nie ma miejsca na rasizm, seksizm czy przemoc.

Cieszymy się, że po tak krótkim czasie naszej obecności na Burakowskiej 12 jesteśmy uznawani za jedno z najistotniejszych miejsc na kulturalnej i zaangażowanej mapie Warszawy - piszą pod petycją twórcy "Pogłosu".

Przedstawiciele lokalu informują, że przez ostatnie sześć lat udało im się zorganizować blisko dwa tysiące wydarzeń. Oprócz koncertów i imprez, były to także projekcje filmów, slamy poetyckie, warsztaty, targi, wernisaże, wegańskie grille i benefity. Właściciele klubu dodają, że Pogłos to również miejsce, "w którym swój dom znalazły różne nieformalne inicjatywy, działające poza systemem dotacyjno-konkursowym i głównym obiegiem rynku muzycznego".

Udostępniając im nieodpłatnie przestrzeń wraz z nagłośnieniem, pełną obsługą, pomagając w organizacji i promocji dajemy możliwość realizacji wydarzeń (często bezpłatnych), które nie mają szansy zaistnienia w komercyjnych warunkach, starając się tym samym umacniać warszawskie środowisko kultury niezależnej i wspierać samoorganizację - piszą twórcy "Pogłosu".

Właściciele lokalu dodają, że udało im się stworzyć skuteczny model funkcjonowania jako samofinansujący się niezależny dom kultury. Działalnością gospodarczą, polegającą na sprzedaży napojów, klub finansuje zadania z zakresu pożytku publicznego propagując i promując kulturę niezależną.

Jesteśmy miejscem społecznie zaangażowanym, działającym i dającym przestrzeń inicjatywom propagującym tolerancję i walczącym o prawa człowieka, jak i prawa zwierząt - czytamy w petycji.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto