Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci u premiera. Z trumną

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Jest bardzo głośno, ale spokojnie. 4 tys. stróżów prawa protestuje przed kancelarią premiera. Żądają wypłaty zaległych świadczeń socjalnych.

Gwizdki, syreny, transparenty i trumna z napisem "Były wybory i obietnice. A teraz mamy umierającą policję". Pikieta stróżów prawa jest głośna, ale bardzo spokojna.  Delegacja mundurowych poszła złożyć w kancelarii petycję do premiera Donalda Tuska.

W proteście bierze udział około czterech tysięcy funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji oraz przedstawicieli innych służb mundurowych. - W Polsce będzie bezpieczenie, jak dostaniemy pieniądze - tłumaczą manifestujący.

- Nasza cierpliwość się kończy. Żądamy  gwarancji wzrostu wynagrodzeń i wypłaty wszystkich zaległych świadczen do końca 2009 roku - grzmi Michał Ćwiek, przewodniczący NSZZ Pracowników Policji.

Manifestacja potrwa do 15.30. W tym czasie Al. Ujazdowskie będą zamknięte, a kierowcy muszą korzystać z objazdów - od ul. Gagarina i od placu Na Rozdrożu.

Pół miliarda złotych mniej

- Chcemy zamanifestować swoje niezadowolenie i ostrzec społeczeństwo, że na ulicach nie będzie bezpiecznie, bo nasz budżet na przyszły rok jest mniejszy o pół miliarda złotych. To oznacza, że nie będziemy rekrutować nowych policjantów - wyjaśnia w rozmowie z portalem MM Warszawa Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.

Co wyprowadziło mundurowych na ulice? Funkcjonariuszom wciąż nie wypłacono świadczeń socjalnych. Dług według pracowników wynosi ok. 130 milionów złotych. Łączne zadłużenie policji sięga nawet 200 milionów.

Jak mówi MM-ce Antoni Duda, w 2010 roku budżet instytucji będzie niższy o 500 milionów. Związkowcy obawiają się, że pieniędzy nie zobaczą, bo kończy się rok budżetowy, a wspomniane 130 milionów nie znajdzie się w nowych planach finansowych.

"Nie będzie spokojnie"

- Ten protest popierają członkowie Związku, czyli 40 proc. wszystkich policjantów w kraju, co daje blisko 40 tysięcy funkcjonariuszy. Mamy też pełne wsparcie innych służb: Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, a nawet wojska, ale oni nie mogą protestować - mówi nam szef NZSS Policjantów.

"Jest szansa na pieniądze"
- Dzisiejsze protesty nia wpłyną na codzienne działanie policji. Na warszawską manifestację przyjechali ci, którzy mają dzień wolny od służby - zapewnia w rozmowie z MM-ką rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski i dodaje: - Związki zawodowe mają prawo wyrażać swoje przekonania.

Dodaje, że jest szansa na wypłatę świadczeń socjalnych dla policjantów.  - Na ten rok przewidziano na ten cel ok. 530 milionów złotych. Do tej pory wypłaciliśmy już ok. 390 milionów złotych. Mamy  zobowiązania w świadczeniach pozapłacowych wymagalnych, czyli takich, których termin płatności już minął - ok. 87 milionów złotych. I te pieniądze muszą jak najszybciej trafić do funkcjonariuszy - mówi Sokołowski.

- W zeszłym tygodniu rozmawialiśmy z ministerstwem finansów. Resort oświadczył, że jest szansa na 200 mln złotych z rezerwy budżetowej dla policji. Z tej kwoty wypłacilibyśmy świadczenia pozapłacowe dla pracowników - tłumaczy rzecznik Komendy Głównej.

Antoni Duda odpowiada krótko: - Słyszeliśmy, że mają się znaleźć pieniądze dla nas, ale nikt nie podał żadnych konkretów ani dat. Dlatego nie odstąpiliśmy od protestu.

[Współpraca: Agnieszka Borowa]

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto