Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Politechnika rozbita przez Skrę. AZS nie zagra w półfinale PlusLigi [ZDJĘCIA]

azspw.com
Zaledwie półtorej godziny potrzebowali siatkarze PGE Skry Bełchatów, by po raz trzeci pokonać AZS Politechnikę Warszawską i awansować do półfinału PlusLigi. „Inżynierowie”, choć bardzo się starali, byli jedynie tłem dla klubowych wicemistrzów Europy.

– Dostaliśmy solidną lekcję. Nie zwieszamy jednak głów. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jestem pewien, że z tej porażki wyciągniemy wnioski – powiedział po spotkaniu trener, Radosław Panas.

Czytaj także: Siatkarze AZS Politechnika awansowali do finału Challenge Cup

W pierwszych akcjach meczu walka była bardzo zażarta. Na potężne ataki Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego odpowiadali Grzegorz Szymański i Krzysztof Wierzbowski. Przy wyniku 5:5 Skra wrzuciła jednak kolejny bieg. Kiedy Damian Wojtaszek nie poradził sobie z przyjęciem bardzo trudnej zagrywki Wlazłego, na pierwszej przerwie technicznej bełchatowianie prowadzili 8:5. Podczas kolejnego czyszczenia parkietu – za sprawą bloków na Wojciechu Żalińskim – na tablicy było już 16:11 dla przyjezdnych. Przez blok klubowych wicemistrzów Europy nie mógł przebić się także Wierzbowski.

W polu zagrywki natomiast ponownie popisywał się Wlazły. Po jego asie serwisowym było 20:12. Trener Radosław Panas sytuację ratować próbował zmianami. Na boisku pojawili się więc Ardo Kreek, Maciej Krzywiecki i Paweł Mikołajczak. Choć wnieśli dużo świeżości, nie potrafili odwrócić losów seta. Skra po siatkarskim gwoździu z piłki przechodzącej Bartosza Kurka wygrała 25:14.

Od samego początku drugiej partii Skra szła za ciosem. Nie do zatrzymania na siatce był Mariusz Wlazły, którego dzielnie wspierali przyjmujący Bartosz Kurek i Michał Winiarski. Politechnika miała problemy nie tylko w obronie, ale i w przyjęciu. Kiedy doszły do tego kłopoty ze skończeniem ataków, dominacja Skry była już całkowita. Po dwóch blokach Daniela Plińskiego na Wojciechu Żalińskim zespoły zeszły na drugą przerwę techniczną; 16:10 dla mistrzów Polski. Po wznowieniu gry zgromadzona w Arenie Ursynów publiczność oglądała teatr tylko jednego aktora.

Bełchatowianie dominowali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a po serii bardzo trudnych zagrywek Wlazłego mieli pierwszą piłkę setową; 24:14. Partię chwilę później zakończył dopiero co wprowadzony na boisko drugi atakujący Skry – Aleksandar Atanasijević; 25:16.

Skra chciała jak najszybciej zakończyć to spotkanie, aby przed półfinałową batalią mieć więcej czasu wolnego. Trzeciego seta otworzyła bardzo mocno. Po kontrze Michała Winiarskiego prowadziła 5:2. Pośpiech jednak nie popłaca. Bełchatowianie zaczęli się mylić. Autowe zbicie z krótkiej Daniela Plińskiego doprowadziło do remisu 6:6. Dalej zespoły walczyły punkt za punkt. „Inżynierowie” nie zrazili się i cały czas ambitnie walczyli. Prowadzeni przez tercet skrzydłowych: Wojciecha Żalińskiego, Krzysztofa Wierzbowskiego i Pawła Mikołajczaka cały czas naciskali rywali, aż w końcu po autowym ataku Michała Winiarskiego objęli prowadzenie; 14:13. Po asie serwisowym Wierzbowskiego mogli zaś zejść na przerwę techniczną z trzypunktową przewagą; 16:13. Goście szybko odrobili stratę (19:19), ale chwilę później znów przegrywali.

Czytaj także: Od jutra sprzedaż biletów na finał Challenge Cup z udziałem AZS Politechniki Warszawskiej

Po skutecznym bloku Ardo Kreeka na tablicy wyników było 21:19 dla Akademików. W tym momencie jednak w grze podopiecznych Radosława Panasa nastąpił przestój. Nieporozumienie Steuerwalda i Kreeka oraz autowe zbicie Wierzbowskiego pozwoliły zespołowi Jacka Nawrockiego doprowadzić do remisu po 22. Kilkadziesiąt sekund później – za sprawą kontry Wlazłego – Skra miała już piłkę meczową. Od razu ją wykorzystała. Daniel Pliński zatrzymał blokiem Żalińskiego i przypieczętował awans swojej drużyny do półfinału.

MVP spotkania wybrany został rozgrywający Skry – Miguel Angel Falasca.

AZS Politechnika Warszawska – PGE Skra Bełchatów
0-3 (14:25, 16:25, 23:25)

Skład Politechniki: Patrick Steuerwald, Grzegorz Szymański, Wojciech Żaliński, Krzysztof Wierzbowski, Marcin Nowak, Maciej Zajder, Damian Wojtaszek (libero) oraz Ardo Kreek, Maciej Krzywiecki, Paweł Mikołajczak, Maciej Gorzkiewicz;

Skład Skry:
Miguel Angel Falasca, Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Daniel Pliński, Karol Kłos, Paweł Zatorski (libero) oraz Paweł Woicki, Aleksandar Atanasijević, Michał Bąkiewicz.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto