Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrącił, uciekł i groził świadkowi wypadku. Dostał „zawiasy”

Redakcja
Do 12 lat więzienia groziło dębiczaninowi, który miał zostawić na drodze ciężko ranną nastolatkę. Prokurator domagał się dla niego 3,5 roku odsiadki. Sąd okazał się łaskawszy.

Sprawa dotyczy dramatycznych zdarzeń z 23 września 2013 roku. Późnym wieczorem, do szpitala, trafiła ciężko ranna 15-latka. Stwierdzono u niej m.in. stłuczenie mózgu, skomplikowane złamania kości łonowej i udowej oraz poważne uszkodzenie wątroby i nerki. Dziewczyna została potrącona przez rozpędzone audi 80. W momencie uderzenia nastolatka przechodziła razem ze znajomymi przez oznakowane przejście dla pieszych przy ul. Kościuszki w Dębicy. Kierowca samochodu uciekł.Tuż przed północą na policję zgłosił się 21-letni S. F. Przyznał, że to on siedział za kółkiem audi. Mężczyzna przyjechał na komendę w towarzystwie kolegów. Jeden z nich zeznał, że był świadkiem potrącenia i chciał od razu zawiadomić o nim stróżów prawa, ale S. F. próbował zmusić go do milczenia. Miał mu grozić pobiciem i śmiercią. Mężczyzna wyznał, że zanim doszło do dramatu na Kościuszki, pił ze sprawcą alkohol. Trzy godziny po wypadku, badanie alkomatem wykazało u kierowcy audi nieco ponad promil alkoholu. W tej sytuacji prokuratura zarzuciła podejrzanemu kierowanie w stanie nietrzeźwości. Jednak przeprowadzona później retrospekcja pokazała, że w momencie potrącenia miał on prawdopodobnie 0,45 promila, co nie jest przestępstwem, tylko wykroczeniem. Ostatecznie S. F. usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia, nieudzielania pomocy oraz kierowania gróźb karalnych. 21-latek został objęty dozorem kuratora, otrzymał zakaz opuszczania kraju, zapłacił 2 tys. zł poręczenia majątkowego i stanął przed sądem. Został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Dostał też 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i ma zapłacić pokrzywdzonej 20 tys. zł zadośćuczynienia. - Wyrok nie jest prawomocny. O jego wymiarze zdecydował m.in. fakt, że doszło do porozumienia pomiędzy pokrzywdzoną, jej rodziną i oskarżonym odnośnie wysokości nawiązki na rzecz pokrzywdzonej – mówi sędzia Artur Mielecki, wiceprezes Sądu Rejonowego w Dębicy. - Oczekiwaliśmy surowszego wyroku. Wnosiliśmy o 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zwróciliśmy się o uzasadnienie decyzji sądu, nie wykluczamy odwołania – komentuje Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto