Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat stargardzki. Niełatwo dojechać

Redakcja
Część zapotrzebowania na dojazdy spełniają busy. Ale jak mówią ich pasażerowie, jeżdżą one za rzadko.
Część zapotrzebowania na dojazdy spełniają busy. Ale jak mówią ich pasażerowie, jeżdżą one za rzadko. Wioletta Mordasiewicz
Są szanse na lepsze połączenia autobusami i busami w gminach. Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi i propozycje.

Mieszkańcy gmin powiatu stargardzkiego mogą zgłaszać potrzeby w zakresie połączeń komunikacyjnych. Pierwsze sygnały już napływają.- Zgłoszono nam, że należałoby wprowadzić dodatkowy kurs busem ze Stargardu do Ińska około godziny 14 - informuje Krzysztof Paluch, zastępca burmistrza Ińska. - Czekamy na podobne sygnały do 5 sierpnia.Problemy z dotarciem do okolicznych miejscowości mają inne gminy. Także mieszkańcy Marianowa i okolic. W ostatnich latach polikwidowano nierentowne połączenia. Ich ponowne uruchomienie firmy uzależniają od kilkutysięcznych dotacji. Na ich przekazanie gminy nie mają pieniędzy. W konsekwencji mieszkańcy zostają na lodzie. Gminy korzystają też z innych rozwiązań.- W ostatnich latach, realizując zadanie własne związane z dowożeniem uczniów do szkół, ogłaszamy przetargi na zakup biletów miesięcznych - mówi Elżbieta Rink, burmistrz gminy Marianowo. - Dzięki temu w ciągu roku szkolnego uruchamiane są regularne połączenia, z których mogą korzystać mieszkańcy wszystkich miejscowości na terenie gminy.Mieszkańcy Czarnkowa do najbliższego przystanku mają 5 kilometrów w Marianowie, 3 km w Gogolewie. Z Czarnkowa dojeżdża do stargardzkich szkół kilku uczniów. Dojazd to dla nich problem.- Od kilku lat corocznie zwracamy się do firm przewozowych o uruchomienie dwóch kursów z przystankami w Czarnkowie około godziny 7 do Stargardu i około 16 z powrotem, ale bez skutku - ubolewają urzędnicy z Marianowa.W podobnej sytuacji są mieszkańcy wsi Krzywiec i Kępy. Oni mają do najbliższego przystanku autobusowego ok. 5 km drogi. Na brak połączeń z Marianowem i tym samym utrudniony dostęp do urzędu, agencji banku czy ośrodka zdrowia mają pasażerowie z Dzwonowa i Sulina. Podczas wakacji połączeń nie ma w ogóle.- Ostatni kurs ze Stargardu mamy o godzinie 18.20 - skarżą się mieszkańcy Marianowa. - Później można do domu dojechać koleją do Trąbek. Ale do wsi mamy trzy kilometry na piechotę. Jeszcze gorzej mają mieszkańcy Wiechowa, którzy muszą pokonać pieszo trzy kilometry więcej niż my.Problemy są też w gminie Chociwel. Miejscowości Starzyce, Długie, Bród, Wieleń i Oświno za wyjątkiem komunikacji szkolnej nie mają połęczeń komunikacyjnych po południu oraz w wakacje. Organizatorem publicznego transportu drogowego jest powiat stargardzki. Tworzy teraz plan transportowy.- Trwa proces analizowania różnych czynników, w tym rentowność linii komunikacyjnych i zbierania informacji niezbędnych do stworzenia planu - informuje starostwo. - Do gmin wysłaliśmy prośby o informacje niezbędne do stworzenia tego dokumentu. Czekamy na uwagi i sugestie od mieszkańców.Swoje uwagi mieszkańcy gmin powiatu stargardzkiego mogą zgłaszać do urzędów gmin albo stargardzkiego starostwa. 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto