Powodzianie chcą walczyć w sądzie o odszkodowania

Powodzianie z Gumnisk, Braciejowej i Latoszyna (gm. Dębica, pow. dębicki), czyli miejscowości, przez które przepływa Ostra chcą skorzystać z tzw. pozwu zbiorowego. Aby to zrobić muszą zebrać grupę, co najmniej dziesięciu osób, których domostwa ucierpiały przez Ostrą podczas ostatnich powodzi. – Z tym nie powinno być problemu. W ostatnim spotkaniu dotyczącym pozwu uczestniczyło ok. 50 ludzi. Większość bardzo pozytywnie podeszła do pomysłu – mówi Janusz Gwóźdź, gminny radny z Gumnisk. Mieszkańcy chcą pozwać RZGW w Krakowie, ponieważ to on zarządza Ostrą. – Rzeczka od lat niszczy gospodarstwa, a my wciąż nie możemy się doprosić o regulację tego potoku – przekonuje Gwóźdź. Podobnie jak inni mieszkańcy ma już dość tłumaczeń RZGW, że zarząd daje tyle pieniędzy, ile dostaje od państwa. Powodzianie doszli do wniosku, że najwyższy czas zawalczyć o swoje w sądzie. Z każdego sołectwa wybrano, więc po jednym reprezentancie mieszkańców. To koordynatorzy, którzy odpowiadają za spisanie wszystkich poszkodowanych, chcących pozwać RZGW. – Już niedługo kolejne spotkanie. Ma być na nim przedstawiona lista tych, którzy decydują się na pozew zbiorowy – zapowiada radny Gwóźdź.
W starania powodzian zaangażował się Urząd Gminy Dębica. Zapewnia im obsługę prawną. Jeśli będzie trzeba, pokryje także koszty wymaganych ekspertyz. Według szacunków urzędu, Ostra podczas tegorocznej powodzi wyrządziła szkody na 5 mln zł. Rok temu było to 3 mln zł.