Pozytywne rowerowe zmiany w Opolu

Wstępne przymiarki mówiły o wykonaniu nowej nawierzchni na całym odcinku między ulicami Głogowską a Kamińskiego (jak ktoś nie wie gdzie jest Kamińskiego to objaśniam - koło Lidla i McDonalda). Okazało się jednak, że "z groszem krucho". ,Postanowiono więc zrealizować połowę planu.
Logicznie rzecz biorąc powinno się wykonać najpierw tą część bliżej ul.Głogowskiej, jako kontynuację już istniejącej ścieżki rowerowej, ale ... No zawsze musi być jakieś ale...
Firma Wodociągi i Kanalizacja zapowiedziała na 2014 rok grubsze "wykopki"na rogu Ozimskiej i Głogowskiej. Na nową nawierzchnię całej drogi rowerowej mamy więc szansę za rok, gdy WiK prace zakończy.
Ścieżka pieszo-rowerowa w parku przy Ozimskiej ma dość ciekawą historię. Do 2011 roku alejka była rowerowo prawie nieprzejezdna. Przecinały ją 4 wyjazdy, każdy wyposażony w dwa wysokie krawężniki.Udrożnienie tej alejki było pierwszym mały sukces Zespołu do Spraw Rowerowych.
Wspomina Sławomir Szota cyklista z Klubu Rajder, członek w/w Zespołu, od maja 2012 pierwszy opolski "oficer rowerowy":
"Pierwszym spotkaniom towarzyszyła duża doza nieufności. Nie ma co ukrywać, patrzyliśmy na siebie nawzajem "spode łba", zastanawiając się co "knuje" strona przeciwna. W pewnych bólach uzgodniono, że będą obniżane krawężniki na wskazanych ciągach. Jedna strona (rowerzyści) nie dowierzała jednak, że do tego w ogóle dojdzie, a druga (MZD) podejrzewała że jest to tylko wstęp do przedstawienia listy kosztownych i nierealnych żądań.
Obniżanie krawężników w parku przy Ozimskiej miało się odbyć pod nadzorem rowerzystów. Starałem się trzymać rękę na pulsie, pilnować spraw, umawiać z wykonawcą aż tu otrzymuję odpowiedź, że"robota już wykonana".
Mało na serce nie umarłem z wrażenia! Jezu! pomyślałem- tyle starań, a tu znowu zrobili jak chcieli! Wskakuję na rower, jadę na miejsce pełen najgorszych obaw... Patrzę, a tu ... nie ma się do czego przyczepić!Po alejce jeździ się wygodnie! Przeszkody w postaci 8 krawężników zniknęły!
Rozmawiam później z Inspektorem z MZD a on mówi "my jesteśmy drogowcami, każą obniżyć krawężnik to obniżymy, każą wylać asfalt to wylejemy".
I tak się te zmiany pomalutku zaczęły - obniżono krawężniki w jednym miejscu, drugim, trzecim, połatano dziury. Ludzie zaczęli jeździć rowerami i zmiany te ... chwalić!
A chwalone władze Opola uzyskały motywację do wprowadzania dalszych zmian!
Pojawiły się nowe odcinki dróg rowerowych, system miejskich wypożyczalni rowerów, przejazdy rowerowe, dopuszczenie ruchu rowerami pod prąd, zalegalizowano jazdę rowerami na wielu odcinkach szerokich chodników.
W ciągu 2 lat uzyskaliśmy spore zmiany w miejskiej infrastrukturze. Oby tak dalej! "