Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promocja II linii metra: kubek czy akcja społeczna?

morteaz
morteaz
ZTM będzie promować budowę II linii metra kubkami, zeszytami, koszulkami i smyczami. - Nie tędy droga - mówią fachowcy od reklamy.

Zarząd Transportu Miejskiego planuje pozytywnie "nastroić" warszawiaków do budowy drugiej linii metra. Cel jest godny pochwały, ale środki - kontrowersyjne. ZTM zamówił bowiem m.in. po 2400 smyczy i zeszytów, 1200 kubków, 1500 pięciokolorowych zakreślaczy i 1000 koszulek z logo budowy. Gadżety będą rozdawane m.in. w punktach informacyjnych.

Pojawia się jednak pytanie: po co i czy warto wydawać pieniądze na takie gadżety? Urzędnicy nie mają wątpliwości. - Chcemy w ten sposób dotrzeć do ludzi młodych, zasygnalizować nadchodzące zmiany oraz zainteresować ich nową linią metra - tłumaczy Andrzej Skwarek, rzecznik ZTM.


Ekologia zamiast koszulki

- Nie tędy droga. To wszystko już było - komentuje Włodzimierz Walus z agencji reklamowej Brand Care. I wyjaśnia, że ZTM powinien szukać kontaktu i porozumienia z mieszkańcami Warszawy, a nie zasypywać ich standardowymi gadżetami. - Kubek czy koszulka to najprostsza metoda promocji, a sytuacja wymaga czegoś bardziej wyszukanego. Rekomendowałbym niekonwencjonalne działania, na przykład kampanię prospołeczną. Warto też postawić na ekologię i podkreślić związek metra ze środowiskiem i z miastem - podpowiada Walus.

Zobacz jak Włosi będą budować II linię metra

Przedstawiciele ZTM mają jednak inne zdanie na ten temat. - Gadżety będą przyciągać ludzi do punktów informacyjnych, będą miały też walor edukacyjny same w sobie. Logo, które się na nich znajdzie przedstawia schemat nowej linii, a na zeszytach znajdą się informacje o metrze - wyjaśnia Skwarek. - Wiemy, że wiele osób nie ma czasu na bieżące przeglądanie prasy, a taki gadżet może zainspirować do poszukiwania informacji - dodaje rzecznik.

Jednak zdaniem fachowców od reklamy, nie jest to efektywna metoda: - Takie przedmioty nie zachęcą do poszukiwania informacji. Długopis ma po prostu pisać, a takiej koszulki pewnie i tak nikt nie założy - kwituje Walus.

W swojej opinii nie jest odosobniony. Podobne zdanie ma Anna Wesoła z agencji Momentum: - Pomysł promocji metra jest w porządku, bo przypomni nam o tym, że ono powstaje i praca wre. Można było jednak zabawić się tematem i wymyślić coś ekstra.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto