Przewodniczący Rady Miejskiej uciekł… do Ziemi Świętej

Wniosek w sprawie odwołania Stanisława Leskiego z funkcji przewodniczącego RM, którą pełni zaledwie od jesieni ub.r., podpisało siedmiu rajców: Renata Barszcz, Joanna Ożóg, Mateusz Pasek, Roman Roztoczyński, Mateusz Smoła, Jarosław Śliwa oraz Zenon Trojan. Ich zdaniem Leski nie radzi sobie z obowiązkami przewodniczącego i nie nadaje się na to stanowisko. – Dla mnie to żenujące, jeżeli pan Leski nawet życzenia świąteczne odczytuje z kartki, i to nie zawsze płynnie. Myślę, że to miasto stać na lepszego przewodniczącego – krytykuje radna Joanna Ożóg.Dysfunkcja i patologiaDo głosowania nad odwołaniem przewodniczącego i jego zastępcy miało dojść podczas wczorajszej sesji nadzwyczajnej. Zanim jednak sesja ruszyła na dobre, Leski ogłosił przerwę. – O terminie wznowienia obrad poinformuję osobnym pismem – oznajmił przewodniczący i wyszedł. Nie reagował na upomnienia rajców, którzy zwracali uwagę, że wedle statutu miasta o przerwie decyduje głosowanie rady. – To najlepszy dowód, że przewodniczącego należy odwołać. Nawet statutu nie zna – nie krył oburzenia radny Jarosław Śliwa. – Takie zachowanie to dysfunkcja i patologia – nie przebierał w słowach radny Roman Roztoczyński. - Opiszemy całą sytuację, dołączymy dokumentację z sesji i prześlemy te materiały do wojewody. Został złamany statut, więc nie możemy tego tak zostawić – komentował radny Mariusz Szewczyk. Podniosły się głosy, że przewodniczący zwyczajnie stchórzył i uciekł. – Pan Leski bardzo nieładnie nas potraktował, po prostu boi się stracić funkcję – ocenił radny Szewczyk.Pomodli się za przeciwników- Niczego się nie boję, nie takie rzeczy w życiu mnie spotykały – przekonywał Stanisław Leski, z którym skontaktowaliśmy się telefonicznie, po tym jak w pośpiechu opuścił ratusz. Przewodniczący stwierdził, że nie postąpił wbrew statutowi. – Wiem, że miałem prawo ogłosić przerwę. Zrobiłem to, żeby wszyscy ochłonęli i przemyśleli sprawę – mówił. Leski dodał, że jeszcze tego samego dnia wybiera się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. – Proszę pozdrowić moich przeciwników i powiedzieć, że pomodlę się za nich – zwrócił się do Nowin.