Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewóz rowerów w komunikacji miejskiej to fikcja? Decydujący głos ma kierowca

Przemysław Ziemichód
Przemysław Ziemichód
Szymon Starnawski
Pani Ewelina wsiadła do autobusu transportując zepsuty rower. Jak twierdzi, zastosowała się do regulaminu ZTM i upewniła się, że jednoślad nikomu nie przeszkadza. Mimo to, bardzo szybko została wyproszona z pojazdu. Nie pomogło nawet to, że wstawili się za nią pasażerowie. Czy kierowca mógł odmówić pani Ewelinie? Teoretycznie tak, jest jednak kilka "ale". Dalsza część tekstu poniżej.

ZTM Warszawa nie lubi rowerzystów?

Gdy mowa o rowerach i komunikacji, istnieje przynajmniej kilka zapalnych kwestii, które potrafią niezwykle szybko podgrzać spór między różnymi grupami mieszkańców. Tradycyjnie już, na rowerzystów narzekają kierowcy, zaś cykliści bardzo często narzekają na warunki podróży autobusem, gdy chcą przemieszać się wraz ze swoim rower. Nie inaczej było w opisanej przez jedną z mieszkanek Targówka sytuacji.

Pani Ewelina chciała przewieść zepsuty rower autobusem. Mimo że jak twierdzi, nikomu nie przeszkadzała i nie blokowała przejścia czy dostępu do pojazdu, została wyproszona z autobusu.- Transportowałam uszkodzony rower do serwisu. Musiałam podjechać 2 przystanki autobusem (godziny poza szczytem, prawie pusty autobus). Na autobus też czekał tato z dzieckiem w wózku. Zapytałam się, czy on też będzie jechał tym autobusem. Potwierdził i dodał, że nie będę mu przeszkadzała z rowerem. Oczywiście zgodnie z zasadami przepuściłam tatę z wózkiem pierwszego. (...) Z kabiny wyszedł kierowca i powiedział, żebym natychmiast opuściła autobus. W przeciwnym razie on nie pojedzie. Tato z wózkiem próbował protestować i przekonać kierowcę, że ja mu nie przeszkadzam, jak też nie przeszkadzam nikomu innemu w autobusie. Kierowca nawet nie chciał tego słuchać - relacjonuje pani Ewelina. Jak twierdzi, chwilę po tym, gdy wysiadła, przesiadła się do kolejnego autobusu, gdzie również rower nie stanowił, jak twierdzi pani Ewelina, problemu dla nikogo.

Pcha się pan z rowerem

Nie dla wszystkich jest to równie oczywiste. Około rok temu, opisywaliśmy pracownika MZA, który postanowił podzielić się swoimi obserwacjami na temat rowerzystów w komunikacji miejskiej. - Autobus wypełniony na full, tłok duży. Podjeżdżam na przystanek. Na samym końcu pcha się pan z rowerem. Oczywiście ma dość spore problemy, aby dostać się do wnętrza pojazdu, już nie wspominając o prawidłowym ustawieniu roweru we wnęce na wózki. Jeszcze w trakcie, kiedy to pan próbował przeciskać się miedzy pasażerami z rowerem, wyszedłem z kabiny i mówię: "niestety, ale są godziny szczytu, ludzi bardzo dużo i nie ma miejsca na to aby, pan mógł jechać razem z rowerem" - relacjonuje pan Krzysztof, kierowca autobusu linii nr 523. Czy zatem kierowca ma prawo interweniować, gdy widzi sytuację podobną do tej, którą opisuje pani Ewelina?

Przewożenie roweru - dozwolone czy nie?

Teoretycznie z rowerem można wsiąść do autobusu, pod warunkiem, że jest wolne miejsce. Jak informował nas Tomasz Kunert, Kierownik Działu Prasowego ZTM, mówi o tym §12 przepisów porządkowych: „Pasażer może przewozić w pojazdach rower, jeżeli istnieje możliwość umieszczenia roweru w stojaku lub w miejscu o którym mowa w § 8 ust. 1 pkt 3 i 4”. Wymieniony paragraf informuje, że można rower ustawić na miejscu dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich albo dla wózków dziecięcych. Należy jednak pamiętać, że rowerzysta musi ustąpić im miejsca. O tej kwestii pisaliśmy w czerwcu tego roku. Kierowca został zwyzywany przez rowerzystę od "kołków" i "słoików".

Jak prawidłowo przewozić rower?

Co ważne, nie musimy płacić za przewożenie roweru.

Jednocześnie, powinniśmy posiadać bilet, który zaraz po wejściu do autobusu czy tramwaju należy skasować.
Pamiętajmy o tym, aby przewozić rower tylko w miejscach do tego przeznaczonych. W większości autobusów i tramwajów miejsce dla roweru znajduje się naprzeciwko drugich (licząc od kabiny kierowcy lub motorniczego) drzwi. Jesteśmy zobowiązani do tego, aby w razie konieczności ustąpić miejsca osobom niepełnosprawnym. . Jeśli w takiej sytuacji rower utrudnia innym podróż, powinniśmy na najbliższym przystanku opuścić autobus. Zarówno obsługa pojazdu, jak i kontrolerzy biletów mogą wydać stosowne wskazówki, którym pasażerowie powinni się podporządkować. Kierowca ma zatem prawo wyprosić pasażera, jeśli ten zagraża bezpieczeństwu oraz prawidłowemu funkcjonowaniu przewozu.

POLECAMY TEŻ:



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto