"Nie! Dla 24h metra". Młodzieżówka SLD chce całodobowego metra, a pracownicy protestują

Od dłuższego czasu rozgorzała gorąca dyskusja na temat wprowadzenia całodobowego metra. Urzędnicy mówią, że zwiększenie częstotliwości kursów metra weekendy jest niemożliwe, ponieważ wiąże się to z dodatkowym kosztem wynoszącym 18 mln złotych.

Dalsza walka o całodobowe metro. Młodzieżówka SLD złożyła podpisy w ratuszu

W debatę zaangażowały się nawet partie. 20 tys. podpisów zebranych przez Młodzieżówkę SLD popierają również politycy PiS, Zielonych, Partii Kobiet i Zielonych.

Jednak opinie wśród społeczeństwa są podzielone. Pracownicy metra zorganizowali protest „Nie! Dla 24 h metra”. Podkreślają, że „ wszyscy mieszkańcy zaangażowani w akcję widzą w dłuższym kursowaniu metra korzyści dla ich samych, nie zwracając uwagi zupełnie na aspekty techniczne związane przede wszystkim z bezpieczeństwem funkcjonowania metra”.

Organizatorzy kampanii protestacyjnej zauważają, że faktyczna nocna przerwa trwa tylko 3,5 godziny, podczas której wykonywane są techniczne prace, kluczowe dla bezpieczeństwa pasażerów.

Ich zdaniem mieszkańcy nie zdają sobie spawy z tego jak bardzo złożone są wykonywane prace. Polegają one bowiem m.in. na sprawdzaniu wskaźników świetlnych, przeglądzie napędów zwrotnicowych i mocowań , szlifowaniu szyn , regulacji torowisk i rozjazdów, sprawdzaniu i ładowaniu akumulatorów zasilania awaryjnego i wielu innych.

Wszelkie prace, które zostały wykonywane dotychczas były możliwe tylko nocą. Dlatego też postulujący podkreślają, że wprowadzenie całodobowego metra jest niemożliwe. Na facebooku powstała nawet specjalna grupa, w której można poprzeć pracowników warszawskiego metra: "Nie!Dla 24 h metra"

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!