MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Radosław Kaczorowski - Mam żal do trenera Kujawianki

Michał Arciszewski
Michał Arciszewski
Radosław Kaczorowski (żółta koszulka) jesienią bardzo rzadko dostawał szansę gry od Jarosława Grzesiaka.
Radosław Kaczorowski (żółta koszulka) jesienią bardzo rzadko dostawał szansę gry od Jarosława Grzesiaka. Michał Arciszewski
Wywiad z Radosławem Kaczorowskim, wychowankiem Kujawianki Izbica, który w rundzie jesiennej rzadko pojawiał się na boisku.

Spodziewał się Pan, że na koniec rundy jesiennej będziecie liderami V ligi (grupa 2)?
Na pewno nie. Tym bardziej, że po 10. kolejce Lider miał 10 punktów przewagi nad nami. Teraz nie wolno już nam tego dorobku zmarnować i chcemy powalczyć o upragniony awans.
W rundzie jesiennej szkoleniowiec Jarosław Grzesiak rzadko stawiał na Pana. Czyżby stracił zaufanie do pańskich umiejętności?
Nie ulega wątpliwości, że stracił do mnie zaufanie. Gdyby tego nie zrobił, to nadal by na mnie stawiał. Winę ponoszę jednak ja, bo sam do tego dopuściłem grając bardzo słabe zawody z Piastem Złotniki Kuj. Mam tylko żal do trenera, że nie dał mi drugiej szansy, ale takie jest życie. Szkoleniowca broniły wyniki, a ja cierpliwie czekałem na jakieś szanse.
Biorąc pod uwagę, że jesienią rzadko pojawiał się Pan na boisku, to nie myśli Pan o zmianie barw klubowych w rundzie wiosennej?
3 grudnia mamy wspólne spotkanie z zarządem klubu. Wówczas wtedy usiądziemy do rozmów i podejmiemy decyzję co dalej z moją przyszłością w Kujawiance.
Czy nie wydaję się Panu, że w miarę upływu czasu, to młodzi gracze z Izbicy Kujawskiej będą stanowić o sile naszego zespołu?
Życzyłbym chłopakom, żeby tak było. Taka powinna być kolej rzeczy, aby młodzi napierali i byli wiodącymi postaciami. Bartłomiej Mielczarek z Kamilem Kuropatwińskim pokazali, że nie taki diabeł straszny. Obawiam się, że poza nimi nie ma już w Kujawiance nikogo. Dobrym rozwiązaniem dla naszego klubu byłby powrót z wypożyczenia trzech naszych zawodników, bowiem z naszymi juniorami starszymi nie jest najlepiej. Mieli trenować z seniorami, a ich frekwencja na treningach była mizerna.
Jest Pan obecnie trenerem juniorów młodszych Kujawianki. Czy może Pan wskazać kilku zawodników, którzy w przeszłości będą kluczowymi piłkarzami w seniorach?
Chłopaki są dopiero w juniorach młodszych i mają jeszcze sporo czasu żeby trafić do seniorów. Wszystko zależy od nich, czeka ich jeszcze wiele pracy, ale jestem dobrej myśli. Dużo potu wylanego na treningach i nie zniechęcać się niepowodzeniami, a będzie dużo pociechy z tych chłopaków.
W czerwcu 2012 roku mija dokładnie 10 lat, jak Kujawianka zdoła awansować do V ligi. Czy myśli Pan, że po dziesięciu latach spędzonych w V lidze uda się nam w końcu awansować do IV ligi?
Jeżeli teraz nie awansujemy, to już może nie być więcej takiej szansy. Wyniki pokazały, że wystarczy utrzymać ten skład i wzmocnić się po jednym zawodniku z każdej formacji, a awans będzie na wyciągniecie ręki
W porównaniu z obecną kadrą i z tą, która wywalczyła awans do okręgówki zostało tylko dwóch zawodników. Czy wie Pan, którzy są to piłkarze?
Oczywiście, że tak. Tymi zawodnikami są Tomasz Wawrzyniak i ja. Fajną sprawą byłoby znów awansować. Ten okres w swojej karierze będę zawsze mile wspominał, kiedy wówczas udało się nam wejść do V ligi. Najwyższy czas, aby to powtórzyć.
Z którym trenerem Kujawianki najlepiej się Panu współpracowało?
Każdy trener ma swój warsztat pracy i swoje metody. Moim zdaniem najciekawsze i zarazem najbardziej urozmaicone treningi miał Przemysław Błachewicz. Na zajęciach u niego nie dało się nudzić.
Kto według Pana zasłużył na miano bohatera rundy jesiennej w V lidze (grupa 2)?
Dla mnie był to Mariusz Gawroński, który miał znakomitą rundę. Pomimo drobnych urazów wyśrubował super wynik jako strzelec. Nasi kibice także mu w tym nie pomagali, bo ciągle im się coś nie podobało i robili wieczną nagonkę na Mariusza. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto