Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratusz wprowadza zakaz używania dmuchaw. Mieszkańcy chwalą, ale deklaracja Trzaskowskiego wiele nie zmieni

Kacper Komaiszko
Kacper Komaiszko
fot. Sławomir Mielnik
- Zdecydowałem, że instytucje Miasta Stołecznego Warszawa nie będą używać dmuchaw do prac porządkowych - poinformował Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy. Taki przepis ma m.in. korzystnie wpłynąć na walkę z emisją smogu oraz hałasu. Deklaracja spotkała się z pozytywną reakcją wielu mieszkańców, jednak w rzeczywistości może okazać się, że dokument podpisany przez włodarza miasta niewiele zmieni. Szczegóły w artykule poniżej.

Ratusz mówi "nie" dmuchawom

W ramach walki ze smogiem, hałasem i w trosce o czyste powietrze zdecydowałem, że instytucje Miasta Stołecznego Warszawa nie będą używać dmuchaw do prac porządkowych. Zarządzenie trafiło do dyrektorów biur, burmistrzów, jednostek miejskich i zarządców miejskich nieruchomości - poinformował w sobotę (7 marca) prezydent Trzaskowski

Decyzja prezydenta spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem mieszkańców. Warszawiacy komentowali post, w którym Rafał Trzaskowski zaprezentował treść najnowszego zarządzenia:

  • - Mała rzecz, a cieszy.
  • - Genialny pomysł!
  • - Dobra zmiana.
  • - W końcu!

Pod wpisem prezydenta znaleźć można dziesiątki tego rodzaju reakcji. Niestety, część entuzjastów może nie być świadoma faktu, że nowy przepis nie obowiązuje na terenie całej Warszawy. Od teraz z dmuchaw nie będą korzystać instytucje oraz osiedla bezpośrednio podległe miastu. Bardziej dociekliwi dopytują jednak: - A co ze spółdzielniami mieszkaniowymi i wspólnotami? I mają rację, bo na zarządzanie terenami nienależącymi do miasta, ratusz wpływu nie ma. Oznacza to, że w większości miejsc, gdzie stosowane były te urządzenia, raczej nic się nie zmieni. Dmuchawy jak dmuchały, tak dmuchać będą.

Nie przegapcie

Zdaje się, że pozytywny wpływ najbardziej odczują mieszkańcy okolic szkół. Dmuchawy były bowiem stosowane bardzo często przez porządkowych pracowników placówek edukacyjnych. To samo tyczy się np. osiedli socjalnych i okolic urzędów dzielnic, jednak prywatne spółdzielnie zakaz mogą mieć w głębokim poważaniu.

Mimo wszystko, decyzję prezydenta należy ocenić pozytywnie. To zawsze mały krok w trosce o lepszą jakość powietrza i redukcję emisji hałasu. I co najważniejsze - zarządzenie nie generuje niekorzystnych skutków ubocznych dla żadnej z grup społecznych. Z drugiej strony - jak na razie nie powinniśmy popadać w przesadny zachwyt. Za kilka tygodni będziemy mogli przekonać się, czy zakaz jest przestrzegany i tym samym przynosi oczekiwane skutki.

Zobaczcie też:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto