Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robimy telewizję dla Mistrza Polski

Redakcja
Panowie pracą podzielili się solidarnie. Przemek (na zdjęciu z lewej) kręci filmy, Piotrek pracuje przed kamerą z mikrofonem, a potem montuje całość.
Panowie pracą podzielili się solidarnie. Przemek (na zdjęciu z lewej) kręci filmy, Piotrek pracuje przed kamerą z mikrofonem, a potem montuje całość. K.Kapica
Od kilku miesięcy towarzyszą siatkarzom na meczach, treningach, wyjściach oficjalnych i tzw. backstage'u. Przemek i Piotrek - dawniej kibice, dziś twórcy Asseco Resovia TV.

Klubowymi kanałami telewizyjno-internetowymi jeszcze kilka lat temu mogły pochwalić się co najwyżej zachodnie drużyny. Dziś wyrastają jak grzyby po deszczu także na naszym podwórku. Dzięki nim kibice mogą na śledzić nie tylko wydarzenia sportowe, ale także podglądać swoich idoli za kulisami.- Zdjęcia to za mało, kibice chcą wiedzieć i widzieć więcej, dlatego popularność takich kanałów wzrasta – przekonują Przemysław Cyrulik i Piotr Wrotny, którzy tworzą kanał drużyny Asseco Resovia na YouTube.Nie będzie słodzenia- Sam pomysł chodził za mną już od dawna. Jakiś czas temu zgadaliśmy się w tej sprawie z Piotrkiem; on przygotował prezentację, z którą poszliśmy do prezesa klubu. Pomysł chwycił i tak się zaczęło – opowiada Przemek. - Telewizyjne początki nie należały jednak do łatwych. Od sześciu lat współpracuję z Resovią jako fotograf, ale doświadczenia w filmowaniu, zwłaszcza lustrzanką, nie miałem. Powoli kadry zaczynają wyglądać coraz lepiej, ale jeszcze długa droga przed nami.Piotrek w tym tandemie odpowiada za reporterkę, montaż i postprodukcję. Nocy, których zarwał na przygotowanie filmów nawet nie liczy.- Kibiców nie interesuje relacja z meczu, która pojawi się dwa dni później. Trzeba działać szybko, przecież właśnie dla nich to robimy. Montaż zajmuje sporo czasu ponieważ staramy się robić to jak najbardziej profesjonalnie. Materiały mają być atrakcyjne, ale nie „cukierkowe", tylko w pełni obiektywne. Do tego dynamiczny montaż, miła dla ucha muzyka, boiskowe akcje, ale też cała otoczka meczu. Pewnym utrudnieniem jest fakt, że z meczów ligowych możemy pokazać w sumie 3 minuty czystych akcji siatkarskich (z uwagi na prawa telewizyjne – dop. KM), z meczów Ligi Mistrzów w ogóle. Wtedy trzeba kombinować.Kibic potrzebuje więcejKanał istnieje od lipca, od tego czasu pojawiło się na nim 25 filmów. Wśród nich relacje meczowe, spotkania z siatkarzami, wizyta drużyny w siedzibie sponsora i przedsezonowe badania lekarskie, które z ponad 11 tysiącami odsłon są prawdziwym hitem.- Wiemy, że kibice najbardziej liczą na materiały pokazujące drużynę od tej strony, do której zwykle nie mają dostępu. Dlatego w planach jest m.in. seria filmów, w których bohaterami będą pojedynczy siatkarze. Będziemy ich pytać nie tylko o karierę, ale też o pasje i zainteresowania - zapowiadają.Kibicom nowa forma kontaktu z ulubioną drużyną bardzo przypadła do gustu. Kanał zbiera sporo pozytywnych opinii. Chłopaki śmieją się, że tego „głaskania" jest nawet trochę za dużo. Siatkarze natomiast podobno powoli przełamują skrępowanie wszechobecną kamerą.- Podstawą jest, żeby czuli się z tym, co robimy dobrze i jak najmniej odczuwali naszą obecność. Są momenty, kiedy naprawdę nie trzeba wciskać się z kamerą - tłumaczy Cyrulik.- Na początku było pewne zamieszanie, oglądali się i zastanawiali, kto tak ciągle kręci, ale teraz potrafią także wyjść z własnymi propozycjami. Myślę, że powoli zdobywamy zaufanie drużyny – dodaje Wrotny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto