Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rocznica katastrofy smoleńskiej: Uroczystości w Świątyni Opatrzności Bożej

Redakcja
Od katastrofy smoleńskiej mija 3 lata. W Świątyni Opatrzności Boże oddano hołd ofiarom. Kard. Kazimierz Nycz poświęcił też pierwszy fragment pomnika, który ma stanąć w Smoleńsku.

Smoleńsk i katastrofa tupolewa wciąż budzi emocje. 3 lata od tych tragicznych wydarzeń, złożono wieńce w Panteonie Wielkich Polaków w katakumbach świątyni przed tablicami wskazującymi miejsce pochówku ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, a także trzech księży, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Przed tablicami wartę honorową zaciągnęli żołnierze i harcerze.

Więcej: Dziś rocznica katastrofy smoleńskiej. Cały dzień obchodów [ZDJĘCIA]

Wieniec złożyła Karolina Kaczorowska - wdowa po Ryszardzie Kaczorowskim, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski i minister Maciej Klimczak z Kancelarii Prezydenta. Po uroczystości w części podziemnej świątyni, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, z udziałem biskupa polowego WP Józefa Guzdka, odprawił mszę świętą, którą rozpoczęto odśpiewaniem hymnu państwowego.

Jak podkreślił kard. Nycz, każde przejęcie odpowiedzialności za losy wspólnoty można porównać do tego, jak Jezus powierzył Kościół świętemu Piotrowi. -To powierzenie należy postrzegać także przez krzyż. A krzyż to także miłość, miłosierdzie i przebaczenie. Bez tej perspektywy nie odtworzymy tej trudnej rzeczywistości smoleńskiej - dodał kard. Nycz, wzywając do modlitwy za wszystkie ofiary katastrofy i ich rodziny.

Zobacz też: Odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej [ZDJĘCIA]

Metropolita warszawski zaznaczył, że wszyscy, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej byli wielkimi Polakami, jak każdy czynnie uczestniczący w życiu publicznym, musieli "przyjąć ten krzyż" i godzić swą działalność z poświęceniem dla własnej rodziny i bliskich. - Ile trudu, poświęcenia i odpowiedzialności wymagało, aby spełniać te swoje role - mówił kard. Nycz.

Po mszy poświęcono pierwszą płytę pomnika, który w przyszłości ma stanąć pod Smoleńskiem. Pomnik ma mieć docelowo formę wysokiego i długiego muru, na którym znajdą się nazwiska wszystkich ofiar katastrofy.

Jak mówił wcześniej Zdrojewski, poświęcony w Warszawie pierwszy fragment pomnika ma być kamieniem węgielnym, który - we właściwym czasie - zostanie ze świątyni przewieziony na miejsce instalacji pomnika. Będzie to możliwe wówczas, kiedy Polska uzyska dostęp do terenu, na którym pomnik ma zostać usytuowany. Do tego momentu płyta pozostanie w Świątyni Opatrzności Bożej.

Płytę ułożono pod ścianą świątyni, na której wypisano nazwiska wszystkich 96 ofiar, a także umieszczono obraz przedstawiający miejsce katastrofy z wizualizacją przyszłego pomnika. Nazwiska wszystkich osób, które zginęły w katastrofie, odczytał aktor, prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz.

Jak mówiła Karolina Kaczorowska, katastrofa smoleńska sprawiła, że Polska straciła wielu wielkich ludzi, wśród których był i jej mąż. - Z tego powodu katastrofa ta była dla mnie także osobistą tragedią - dodała.

Powiedziała także, że na kilkanaście godzin przed katastrofą smoleńską, wieczorem 9 kwietnia 2010 r., Ryszard Kaczorowski był w Świątyni Opatrzności Bożej, w Panteonie Wielkich Polaków, przy grobie zmarłego wcześniej kapelana rodzin katyńskich ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego - nieopodal miejsca, w którym dziś on sam jest pochowany.

- Wciąż trudno uwierzyć, że to wszystko się wydarzyło, że to się stało, na tej ziemi smoleńskiej, gdzie dużo wcześniej pomordowano oficerów Wojska Polskiego, żołnierzy Wojska Polskiego, pracowników służb państwa polskiego II Rzeczypospolitej - mówił Zdrojewski.

Zobacz też: Kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej [ZDJĘCIA]

Po zakończeniu mszy świętej minister Zdrojewski wziął udział w zamkniętym spotkaniu z przedstawicielami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Spotkanie dotyczyło m.in. pomnika, który ma w przyszłości stanąć pod Smoleńskiem.

- Rodziny życzą sobie, aby przed zainstalowaniem pomnika jeszcze raz przebadać teren, na którym będzie on stał - powiedział minister dziennikarzom po zakończonym spotkaniu. Zdrojewski zwrócił uwagę, że teren, na którym ma zostać zainstalowany pomnik, nie jest bezpośrednim miejscem katastrofy, ale znajduje się w jego pobliżu.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Pasażerowie zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto