Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rogowo. Koniec zabawy na ulicy

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Czytelnik
Sześć lat trwało zrealizowanie obietnic gminy wybudowania w podstargardzkiej wsi placu zabaw dla dzieci. Po latach sporów i wyczekiwania plac wreszcie jest gotowy. Sporo zrobili sami mieszkańcy.

W 2006 roku rozgorzała dyskusja w Rogowie, w gminie Stargard Szczeciński, na temat budowy placu zabaw w tej miejscowości. Mieszkańcy dopominali się o zrobienie miejsca do zabawy dla dzieci, bo obawiali się o bezpieczeństwo maluchów. Dzieci bawiły się na... drodze.- Nie było bezpiecznie, tą drogą jeżdżą nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale też autobusy - mówią mieszkańcy Rogowa. - Dzieci biegały po ulicy, bo nie miały placu zabaw.Starsze dzieci kopały piłkę na tamtejszym boisku. Młodsze musiały biegać po drodze. Sześć lat temu mieszkańcy rozpoczęli batalię o plac zabaw. Od wójta gminy Stargard Szczeciński usłyszeli, że powstanie. Po roku przypomnieli się wójtowi, że czekają na realizację obietnic. Wójt powtórzył obietnicę, ale wtedy pojawił się inny problem. Nie było zgody na lokalizację. Jedni chcieli, by plac zabaw powstał obok świetlicy, a inni woleli, by był naprzeciwko świetlicy, po drugiej stronie ulicy. Między mieszkańcami był konflikt w tej sprawie. Zwolennicy obu rozwiązań wysyłali pisma do urzędu gminy, broniąc swoich racji. Jedni mówili, że dzieci powinny bawić się obok świetlicy, druga strona odpowiadała, że tamten teren jest użytkowany i rolnik może zagrodzić dojazd. Finałem sporu było głosowanie w 2007 roku. Większość opowiedziała się za placem zabaw po drugiej stronie ulicy.- Mieszkańcy sami zdecydowali w głosowaniu, więc sprawa wreszcie będzie zakończona - mówił w lipcu 2007 roku Kazimierz Szarżanowicz, wójt gminy Stargard. - W sierpniu prace przy budowie placu zabaw powinny się rozpocząć. Ustalimy jeszcze szczegóły ze współwłaścicielem terenu. Niedługo plac zabaw powinien być do dyspozycji mieszkańców.W kolejnych miesiącach plac zabaw jednak nie powstawał. Miesiące zamieniły się w lata. Dzieci ciągle biegały po ulicy. Po drodze był protest u wojewody. Po sześciu latach od czasu, jak rozgorzała dyskusja na ten temat, wreszcie inwestycja ruszyła. Gmina zapłaciła około 15 tysięcy złotych za elementy wyposażenia, a mieszkańcy zakasali rękawy i wzięli się za roboty. Siedmiu młodych mieszkańców Rogowa i dorośli z pięciu rodzin zaangażowali się w budowę placu zabaw.- Usunięto kamienie, wyrównano teren, zbudowano ogrodzenie - wylicza Bogdan Banaszczyk, sołtys Rogowa. - Sporo lat minęło, były problemy, ale udało się doprowadzić sprawę do szczęśliwego zakończenia. Plac zabaw właśnie powstał i już bawią się tam dzieci. Nasza miejscowość była ostatnią w gminie, w której nie było placu zabaw.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto