Rowerowy Maj przekroczył półmetek. Ponad pół miliona aktywnych dojazdów

Parkingi rowerowe przy szkołach pękają w szwach. Szkoły zmuszone są do zmian organizacyjnych: parkingi są zamykane dla samochodów, boksy w szatniach przeznaczane na przechowywanie hulajnóg czy rolek. Pojawiają się nawet specjalne ławki, gdzie dzieci mogą zmieniać buty z kółkami na kapcie. Starsi uczniowie wspierają młodszych, pojawiają się poranne dyżury które pomagają zapanować nad mrowiem jedno- i wielośladów.

Rowerowy Maj. Edukacja i rywalizacja

Uczniowie za każdy aktywny dojazd do szkoły zbierają naklejki, dla najaktywniejszych będą nagrody: indywidualne, klasowe i szkolne, jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że aktywni już wygrali: uśmiech, zdrowie, poprawę koncentracji rano. Prawie 42 tysiące uczniów pokazało, że warto się ruszać, zaczęło nabierać zdrowych nawyków, poznało na własnej skórze co znaczy zrównoważona mobilność.

Rowerowy Maj organizowany jest w Warszawie po raz trzeci. W akcji bierze udział 112 stołecznych szkół. W 96 z nich aktywnych jest już więcej niż połowa uczniów, zaś w 10 szkołach na kółka przesiedli się prawie wszyscy.

Niepodważalnym liderem wydaje się SP 66 z Włoch, która startuje w kampanii od początku. Frekwencja rowerowa w tej szkole wynosi ponad 90 proc. SP 66 w kategorii wielkości jest szkołą „średnią” (400-600 uczniów). Drugą w Warszawie i jednocześnie najlepszą szkołą w kategorii „duża” (powyżej 600 uczniów) jest SP 209 z Bielan z frekwencją 83 proc., ta placówka również bawi się z nami po raz trzeci. Wśród najmniejszych szkół (poniżej 400 uczniów) liderem jest debiutująca w akcji SP 34 ze Śródmieścia.

Rywalizacja może toczyć się też pomiędzy dzielnicami. Na razie najlepiej radzą sobie Ursynów (60,5 proc.) i Włochy (60,1 proc). Tuż za nimi plasują się Wola (56,5%) i Bielany (56,1%).

Wyniki na bieżąco można śledzić na oficjalnej stronie kampanii: rowerowymaj.eu/warszawa