MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Aleksandrem Gradem, ministrem skarbu państwa

Paweł Rożyński
fot. Marcin Obara.

Po kontrolny pakiet warszawskiej giełdy zgłosiła się tylko Deutsche Boerse. Niemcy twierdzą, że oferują atrakcyjną cenę, jednak trudno będzie wynegocjować korzystne warunki sprzedaży, gdy w grze jest tylko jeden inwestor branżowy.

Cena jest ważnym kryterium, ale nie jedynym. Przedstawiłem inwestorom pewne warunki prywatyzacji giełdy. Jeżeli inwestor nie będzie ich w stanie wypełnić, nie będę prywatyzował dla samej prywatyzacji. Dla mnie jest to najważniejsza prywatyzacja od 20 lat i chcę, aby kupujący podzielał naszą wizję Giełdy Papierów Wartościowych nie tylko jako centrum regionalnych finansów, ale i instytucji zdolnej do akwizycji. Analizujemy ofertę i nie można już teraz jej oceniać.

Dlaczego uważa pan, że to najważniejsza prywatyzacja od 20 lat?

Mówimy o giełdzie, o jednym z najważniejszych symboli gospodarki. Prywatna giełda będzie oznaczała zakończenie pewnego rozdziału w historii naszej gospodarki. Będzie symbolem zakończenia pewnego etapu zmian ustrojowych. W Europie pozostały już tylko trzy państwowe giełdy - na Cyprze, Malcie i w Polsce. GPW, jak każda spółka, musi szukać możliwości rozwoju, ale to, że jej właścicielem jest państwo coraz bardziej ją ogranicza, a nie pomaga. Rynki na świecie się konsolidują. Naszym celem jest, aby warszawska giełda stała się centrum giełdowym w naszym regionie. Aby tak się jednak stało, musi ona mieć odpowiedniego inwestora, który będzie miał ten sam cel co i my, będzie chciał budować jej pozycję.

Jak szybko skończy pan rozmowy z inwestorami i sfinalizuje sprzedaż?

Zależy jak potoczą się negocjacje, ale wątpliwe, by środki za GPW wpłynęły jeszcze w tym roku.

Nie boi się pan okrzyknięcia sprzedaży giełdy nową aferą? Materiał jest ku temu idealny - oto niemiecki kapitał przejmuje kręgosłup naszej gospodarki. Mieliśmy już przygrywkę we wrześniu, kiedy CBA próbowało zakwestionować uchwałę o wypłacie dywidendy. Pojawiły się też zarzuty, że przestarzały system transakcyjny Warset obniża wartość sprzedawanej giełdy.

Zarzutu wyprzedaży Niemcom obawiam się w równym stopniu, co oddania Szwedom Bałtyku. W gospodarce nie ma miejsca na tego typu straszenie. Przypominam, że Deutsche Borse nie jest spółką państwową, a my mamy XXI wiek, w którym kapitał tak naprawdę nie ma narodowości. Co do poprzednich zastrzeżeń w sprawie sprzedaży giełdy, to proszę zauważyć, że takie pseudorewelacje pojawiły się chwilę przed składaniem ostatecznych ofert przez inwestorów. Ówczesne uwagi CBA oznaczałyby, iż giełdę, którą teraz prywatyzujemy, należy sprzedać inwestorowi z posiadaną przez nią gotówką. To absurd. Z kolei któryś z posłów PiS napisał donos, że giełda ma wadliwy system transakcyjny. To działanie lobbystyczne. Nie wiem tylko, czy świadome, czy nie. To była sugestia, że mam rozstrzygnąć przetarg przed prywatyzacją, by w ten sposób z góry ustalić, kto będzie inwestorem. Bo dostawcą takiego systemu jest przeważnie inna giełda, czyli ci, którzy chcą kupić naszą giełdę.

Końcówka roku nie jest dla pana najlepsza. Nie udało się sprzedać Enei, teraz słabsze zainteresowanie giełdą, z której zakupu wycofało się kilku dużych inwestorów.

Uważam, że jest dokładnie odwrotnie. W jeden tydzień - jedenaście miliardów! W zeszłym tygodniu byliśmy świadkami największego debiutu w Europie, na którym PGE zdobyło ponad 6 mld zł. W październiku zakończyliśmy też prawie 10-letni spór z Eureko, który mógł kosztować Polskę miliardy. Tym samym otworzyliśmy drogę dla wielkiego wydarzenia, jakim będzie przyszłoroczna oferta publiczna PZU. Czy to jest zła końcówka roku?

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto